Wyobrażacie sobie przyszłość, gdzie po ulicach jeździłyby samochody „na wodę” albo „powietrze? Nie da się ukryć – taki świat z pewnością byłby… po prostu czystszy. Udowodnił to Hyundai, który postanowił nieco przyspieszyć czas i skonstruować samochód emitujący wyłącznie wodę oraz tlen. Ciekawsza od samego auta jest jednak jego reklama.
Pojazd Hyundai Nexo jest wyłącznie eksperymentem. Obecnie nie dysponujemy odpowiednią infrastrukturą ogniw paliwowych, które umożliwiałyby upowszechnienie silników napędzanych wodorem. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by ten eksperyment odpowiednio zareklamować i zmusić internautów do refleksji.
Czy tak faktycznie będzie wyglądać motoryzacyjna przyszłość? Oby! Trudno jednak nie zauważyć problemów związanych z wdrażaniem tego typu rozwiązań. Rynek naftowy oraz państwa silnie z przemysłem paliwowym związane raczej nie byłyby zadowolone, gdyby powiedziano im, że od jutra benzyna i gaz nie będą potrzebne.
Źródło: Engadget