Na początku trzeba jednak przyznać, iż reprezentacja Polski nie była tak silna, jak to początkowo zapowiadano. Hala numer 6 miała być wizytówką naszego kraju, dlatego też spodziewaliśmy się tam największej ilości rodzimych wystawców. Na miejscu zastaliśmy jednak skromną wystawę zachęcającą do odwiedzenia polskich stoisk. Jak się później okazało, biało-czerwone pawilony rozsiane były po całych targach, jednak ich ilość nie zadowalała. Po partnerach targów spodziewaliśmy się liczniejszej obecności.
Pozostawmy jednak na chwilę rodzime akcenty i wybierzmy się w podróż po licznych halach targów CeBIT 2013.
Na samym wejściu przywitał nas ogromny banner, zachęcający do odwiedzenia polskich stanowisk.
Pierwsza hala zdominowana była przez IBM, który promował swoje rozwiązania dla biznesu pod szyldem „ReThink your Business”. Firma zachęca do spojrzenia na klienta z zupełnie innej perspektywy, czyniąc go centrum wszystkich wydarzeń.
Sektor IBM-u witał nas elegancką stylistyką, która zachęcała do zwiedzania stanowisk.
Nie mogło tu także zabraknąć polskiego akcentu.
Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Samsunga, na którym zwiedzający mieli możliwość przetestowania aktualnych produktów tej firmy (Samsung Galaxy S III, Galaxy Note). Niestety zabrakło tu jakichkolwiek informacji o Galaxy S IV, który zostanie zaprezentowany 14 marca w Nowym Jorku.
Hanower nawiedził także marsjański łazik „Curiosity”, skupiając na sobie uwagę zwiedzających.
Firma Symantec przedstawiała swoje programy, koncentrując się na przechowywaniu danych, także w chmurze.
Operacje na plikach prezentowała również firma Datev na swoim całkiem sporym stoisku.
Microsoft przybył do Niemiec z nowym mottem – „The human touch”, które reklamuje najnowsze rozwiązania firmy – Windows 8 oraz Windows Phone 8. Gigant z Redmond mocno promował technologię dotykową.
Microsoft przekonywał niezdecydowanych, dlaczego jego rozwiązania są godne uwagi. Niestety tylko po niemiecku.
W strefie biznesowej nie mogło zabraknąć firmy SAP i jej rozwiązań ułatwiających prowadzenie firmy.
T-Mobile zajęło jedną z największych powierzchni na targach. Na różowych stoiskach mogliśmy dowiedzieć się więcej na temat innowacyjnych rozwiązań działających w chmurze.
Polska wystawa w hali numer 6 przekonywała, że w naszym kraju rozwiązania IT są na najwyższym poziomie.
Wśród reprezentantów z naszego kraju znalazł się między innymi Pomorski Park Naukowo-Technologiczny.
Targi odwiedzili również wystawcy z bardziej egzotycznych krajów. Na zdjęciu indyjskie hostessy w pełnej okazałości.
Sporą powierzchnię zajęła również strefa „open-source”. Swoje poglądy wymieniali tutaj zwolennicy wolnego oprogramowania.
Wymęczeni zwiedzający mogli odpocząć w towarzystwie ikonicznego pingwinka.
Polskie smaczki widoczne były wszędzie. Szkoda, że nie przełożyło się to na większą frekwencję wystawców z naszego kraju.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji w pełnej okazałości.
Zwiedzający w przerwie pomiędzy kolejnymi halami korzystali także z pięknej pogody, która panowała w Hanowerze.
Największa uwagę publiczności zaskarbił sobie robot tańczący w rytm Gangnam Style. Na naukę Harlem Shake potrzebuje jeszcze trochę czasu…
Najciekawszą część targów stanowiła strefa użytkowa. Firma G-Form zaprezentowała sportowe ochraniacze oraz wytrzymałe etui na urządzenia przenośne.
Thermaltake pochwalił się nowymi obudowami z serii Urban oraz Chaser.
Enermax natomiast profesjonalną obsługą.
Icy Box w oryginalny sposób zachęcało do wypróbowania produktów z serii Big City Vibes.
Furorę, szczególnie wśród męskiej części publiczności, robił holograf tancerki.
Robot, który chciał zostać piłkarzem.
Bestia ta wspierana jest przez podwójny układ graficzny AMD Radeon HD7970 i ośmiordzeniowy procesor AMD FX-8150 3.6 Ghz.
Telewizja Pearl.tv zabawiała publiczność różnorodnymi konkursami oraz… pięknymi hostessami.
W strefie rozrywki można było rozsiąść się w wygodnym fotelu i na chwilę przenieść w wirtualny świat.
Nie zabrakło tu także Politechniki Wrocławskiej, która na czas targów połączyła swoje siły z Techlandem – rodzimym producentem gier oraz wydawcą.
Na polskim stoisku można było pograć w największe hity Techlandu – Call of Juarez, Dead Island, Zombie Driver czy chociażby Mad Riders.
W jednej z hal równolegle do targów CeBIT rozgrywał się Intel Extreme Masters, czyli zawody e-sportowe na najwyższym, światowym poziomie. I tutaj nie zabrakło polskich akcentów w postaci naszych utalentowanych graczy.
Turnieje rozgrywano między innymi w popularną strategię StarCraft II.
A także w bijące rekordy popularności League of Legends.
Nie zabrakło także interesującej gry sieciowej World of Tanks.
Na przechodniów polowała natomiast odmłodzona Lara Croft.
Ważnym tematem tegorocznych targów była także skuteczna ochrona antywirusowa. Kaspersky imponował nie tylko skutecznością, ale także swoją konstrukcją.
W tyle nie zostawał także ESET…
McAfee…
oraz G Data.
Wystrojem swoją uwagę przykuwał także Hornet Drive.
CeBIT to również okazja do podziwiania pięknych samochodów.
Jak również nietypowych rozwiązań.
Targi zachęcały, aby za rok ponownie wybrać się do Hanoweru.