Co do edycji kolekcjonerskiej to w ramach przypomnienia zerknijmy co wchodzi w jej skład:
- płyta z grą
- CD ze ścieżką dźwiękową
- książkowe kompendium świata Wiedźmina
- instrukcja do gry
- Steelbook z ekskluzywnym wzorem
- mapa gry
- płócienna mapa świata
- dwie talie gry karcianej Gwint
- naklejka z unikatową grafiką z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon
- olbrzymia, 26-centymetrowa figurka Geralta z Rivii walczącego z Gryfem
- unikalny, prawdziwie kolekcjonerski wiedźmiński medalion
- dwustustronicowy artbook – gigantyczne, zewnętrzne i wewnętrzne, pudełka kolekcjonerskie,
Trzeba przyznać, że już od samego początku ten limitowany zestaw robi wrażenie. Pudełka są naprawdę porządne i wykonane z wysokiej jakości materiałów. Podobnie zresztą jak artbook, który swoimi gabarytami bije na głowę książeczki, które możemy znaleźć w edycjach kolekcjonerskich tytułów innych deweloperów.
Dalej mamy pudełko z grą i tu pojawiają się małe zgrzyty. CD ze ścieżką dźwiękową zostało włożone bezpośrednio pod płytę z Wiedźminem 3. Trochę szkoda, że nie dodano do niego żadnego osobnego opakowania. No i książkowe kompendium świata Wiedźmina to raczej zwykła ulotka niż prawowity element kolekcjonerski.
Nad naklejkami czy instrukcją nie ma co się zbyt długo rozwodzić więc przejdźmy od raz do mapy. Ta wygląda naprawdę nieźle i zapewne niejeden gracz powiesi ją sobie na ścianie. Jednak ciut lepiej prezentuje się drugi z dołączonych planów czyli pierwszy z ekskluzywnych elementów dla Xbox One. Sam fakt, że jest to mapa płócienna sprawia, że bardziej trafia w klimat produkcji CD Projekt RED niż jej papierowa towarzyszka.
Kolejny z przedmiotów, który znajdziemy wyłącznie w tej wersji tytułu to dwie talie gry karcianej Gwint. Z całą pewnością jest to fajny dodatek tym bardziej, że w jej cyfrową wersję będzie mógł zagrać każdy posiadacz trzeciej części wiedźmińskiej sagi. Więc jeśli nam się spodoba to bez przeszkód będziemy mogli pograć sobie w Gwinta z kumplem.
Następnym elementem kolekcjonerskim jest wiedźmiński medalion. Mimo, że podobne przedmioty były dodawane do limitowanych zestawów już wcześniej (np. w Wiedźmin 2: Mroczna edycja na Xbox 360) to wysoka jakość wykonania sprawia, że raczej nikt nie będzie na kolejny wisior narzekał. A cosplayerzy zapewne szczególnie się z niego ucieszą.
No i przyszła pora na wisienkę na torcie czyli 26-centymetrowa figurkę Geralta walczącego z Gryfem. Ta również jak najbardziej na plus. Jest ciężka, świetnie wykonana i pomalowana. Choć można znaleźć drobne mankamenty jak np. małe odpryski farby czy niezbyt dobrze pomalowane oczy naszego wiedźmina to jednak nie przysłaniają one bardzo pozytywnego wrażenia jakie robi statuetka.