Spencer podczas sesji Q&A (question and answer/pytania i odpowiedzi) na SXSW Gaming Expo starał się wyjaśnić słuchaczom dlaczego standard oferowanych gier tak bardzo różni się od tego co otrzymują posiadacze konsol Sony. Chodziło głównie o wiek proponowanych tytułów. Chociażby w marcu abonenci konta Gold dostali Sid Meier’s Civilization Revolution z 2008 roku, podczas gdy ich odpowiednicy z PS+ grę Tomb Raider z 2013.
Według niego głównym powodem jest to, że produkcje, które oferuje jego firma gracze otrzymują na zawsze i mogą w nie grać nawet kiedy przestaną opłacać abonament. W przypadku konkurencji brak płatności równa się z brakiem możliwości gry w konkretne tytuły.
Wiceprezydent Microsoft Game Studios powiedział jednak, że zamierza teraz odgrywać bardziej aktywną rolę w wybieraniu produkcji do Games with Gold, by usługa stała się bliższa oczekiwaniom graczy i by wyciągnąć jej prawdziwy potencjał. Czy mu się to uda? Prawdopodobnie przekonamy się już w kwietniu.
Źródło: polygon.com