Okazuje się, że InPost jeszcze w tym roku planuje wdrożyć przesyłki międzynarodowe. Nadchodząca usługa będzie dostępna nie tylko dla prywatnych klientów, ale także dla sklepów oraz innych podmiotów. Polska firma nie chce zwlekać z realizacją projektu, zwłaszcza iż ubiegłoroczne testy zakończyły się bardzo pomyślnie. Tym samym pozostaje czekać na możliwość nadania paczki w naszym kraju i odebrania jej na terenie m.in. Wielkiej Brytanii.
InPost rozszerza zakres oferowanych usług
InPost działa obecnie na terenie dziewięciu krajów. Automaty paczkowe odnaleźć możemy rzecz jasna w Polsce, ale też w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, Francji, Holandii, Belgii oraz Luksemburgu. Od dłuższego czasu mówi się o planach zintegrowania wszystkich rynków, co pozwoliłoby na znacznie łatwiejszy przewóz towarów pomiędzy poszczególnymi państwami. Jak się okazuje, decydujący moment zbliża się do konsumentów naprawdę wielkimi krokami.
- Sprawdź również: Polskie studio płaci za granie w gry. Trzeba się pospieszyć
Rafał Brzoska przeprowadził rozmowę z portalem Wiadomości Handlowe, gdzie zdradził cele na najbliższe miesiące. Dowiedzieliśmy się chociażby, że na przestrzeni ubiegłego roku przeprowadzono zakrojone testy przesyłek międzynarodowych – te zakończyły się pomyślnym dostarczeniem 50 milionów paczek cross-borderowych. InPost jest przekonany, iż posiada już odpowiednie doświadczenie w tej materii, więc raczej nie będzie dłużej czekał. Co to oznacza dla przeciętnych konsumentów?
Polska firma chce jeszcze w 2024 roku wdrożyć przesyłki międzynarodowe na pełną skalę. Dokładna data nie została jeszcze podana, lecz wszystko idzie zgodnie z planem. Jeśli wciąż tak będzie, to klienci otrzymają opcję wysłania np. prezentów znajomym czy rodzinie do każdego z krajów, gdzie znajdują się Paczkomaty – brzmi bardzo dobrze, prawda? Paczki bez problemu trafią nie tylko do użytkowników indywidualnych, ale też biznesowych.
Tego typu projekt wiąże się rzecz jasna z ogromnymi wyzwaniami. Największym z nich ma być kwestia odpowiedniego scalenia systemów. InPost bowiem przez lata kupował przeróżne firmy, by ułatwić sobie wejście na teren poszczególnych państw. Niezbędne jest więc zunifikowanie systemu logistycznego – całość musi polegać na szybkim i tanim dostarczaniu przesyłek. Czy to się uda? Miejmy taką nadzieję.
Pozostaje więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i czekać na szczegóły dotyczące przesyłek międzynarodowych. Mówimy przecież o dosyć przełomowym projekcie, który może docelowo zrewolucjonizować branżę. Oczywiście firma musi zaproponować klientom konkurencyjne ceny oraz zadowalającą szybkość dostawy.
- Przeczytaj również: WordPad znika z Windowsa 11. To koniec kultowego programu
Jeśli zaś chodzi o polski rynek, to doczekaliśmy się niedawno wprowadzenia mini paczek, czyli nowego rozmiaru przesyłek. Dzięki temu znacznie taniej i sprawniej możemy nadać niewielkie przedmioty pozostawione np. przez znajomych u nas w domu.
Źródło: Wiadomości Handlowe / Zdjęcie otwierające: InPost UK