Wszystkie media zgodnie ogłosiły koniec abonamentu RTV. To prawda, opłata przestanie istnieć w dotychczasowej postaci. Nie jest jednak tak, że danina publiczna na utrzymanie mediów państwowych zniknie całkowicie. Telewizja Polska i Polskie Radio mają być w przyszłości finansowane z nowej opłaty audiowizualnej, pobieranej wraz z podatkiem dochodowym. Jednym słowem: abonamentu RTV nie zniesiono, a wręcz przeciwnie: chce się poprawić jego ściągalność.
Koniec abonamentu RTV? Tak, ale nie
Dziennikarze serwisu wirtualnemedia.pl dotarli do projektu ustawy, z której wynika jednoznacznie, że abonament RTV w obecnym kształcie przestanie istnieć. Koniec abonamentu RTV nie oznacza jednak tego, że Polacy przestaną się zrzucać na media publiczne, niezależnie od swoich preferencji. Wręcz przeciwnie. Zapłaci każdy.
Nową ustawę o mediach publicznych według doniesień serwisu źródłowego miał przygotować były prezes TVP Jan Dworak wraz z grupą ekspertów. Nowe przepisy zakładają dwustopniowy model dochodzenia do docelowego modelu finansowania. Początkowo środki pozyskiwane byłyby bezpośrednio z budżetu państwa, czyli m.in. z podatków obywateli. Drugi stopień to powszechna składka audiowizualna. Gdzie zatem zapowiadany koniec abonamentu RTV?
Zamiast abonamentu opłata audiowizualna
Abonament RTV zastąpi składka audiowizualna, pobierana nie od gospodarstw domowych, a indywidualnych podatników osiągających przychody oraz firm. Składka wynosiłaby ok. 8-9 złotych rocznie od osoby. Miałaby ona być ściągana automatycznie z PIT lub CIT, co sprawiłoby, że płaciłby ją każdy, a ściągalność byłaby 100-procentowa. Tym samym cel powszechności abonamentu RTV zostałby osiągnięty po rebrandingu na opłatą audiowizualną.
Genialne.
Warto pozostać sceptycznym do postulowanych zmian, a w koniec abonamentu RTV uwierzyć, gdy powstanie stosowna ustawa i zostanie przegłosowana przez Sejm. O końcu tej daniny publicznej słyszymy przecież już od co najmniej kilkunastu lat. Każda kolejna władza chce się przypodobać Polakom wycofaniem kontrowersyjnego podatku od radia i telewizora, ale zawsze kończy się na szumnych zapowiedziach.
Źródło: wirtualnemedia.pl