Karta Pokémon sprzedana za blisko milion dolarów
Zainteresowanie rynkiem kart Pokémon dynamicznie wzrasta. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na inwestowanie w niepozorne „kartoniki”. Nie tak dawno mieliśmy bowiem do czynienia z głośną akcją, gdzie popularny twórca Logan Paul wydał kilka milionów dolarów na rzadkie karty. Zawartość paczek okazała się być jednak scamem. Tytułowa historia jest jednak nieco bardziej poważna.
Okazuje się, że karta Pokémon przedstawiająca Pikachu została właśnie sprzedana za 900 tys. dolarów (około 3,5 miliona złotych) na aukcji organizowanej przez firmę Goldin. Zapłacenie tak wysokiej kwoty za kartę wydaje się nierealne, lecz rynek kolekcjonerski rządzi się swoimi prawami. Dlatego najpierw warto poznać przyczyny stojące za tak astronomiczną wyceną produktu.
Final Sale Price: $900,000
An all-time record public sale for any Pokémon card. pic.twitter.com/BgO9yPA42I
— Goldin (@GoldinCo) February 24, 2022
Przyznano mu ocenę „Near Mint” znajdującą się w drugiej połowie skali jakości. Oznacza to, iż karta jest wyłącznie w „dobrym” stanie. Dla porównania – w 2019 roku sprzedano kartę z tej samej serii „Illustrator” za 195 tys. dolarów, lecz miała ona ocenę „Mint”, czyli „Very Good-Excellent”. W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z kolejną sprzedażą Pikachu, tym razem za 375 tys. dolarów i w stanie „Near Mint”.
Niemalże trzykrotny wzrost w ciągu zaledwie jednego roku robi więc wrażenie i nieco zwraca uwagę na przewrót w świecie kolekcjonerów – zwłaszcza starych gier – oraz zwiększoną popularność marki Pokémon. Teraz tylko czekać na przekroczenie progu 1 miliona dolarów jeśli chodzi o sprzedaną kartę. Nie ulega bowiem wątpliwości, że kiedyś to nastąpi.
Źródło: Kotaku, Twitter / Foto. The Pokémon Company