Maize to nietypowa gra z rodziny przygodówek, która rozwijana jest przez kanadyjskie studio Finish Line Games. Ekipa z Toronto znana była dotychczas jedynie z mocno pokręconej gierki „samochodowej” pod tytułem Cel Damage.
Krótki trailer Maze przenosi widzów do serca Ameryki i rozległych pół kukurydzy. Właściwie to tylko do jednej kukurydzy. Na dodatek mocno wkurzonej. I trochę nieśmiałej.
Zwolennicy dziwnych gier mają w czym wybierać. Wśród produkcji z kółkiem na czole można znaleźć takie dzieła jak Seman, czyli połączenie ryby i przyjaciela, z którym warto pogadać o życiu, albo Japan World Cup 3, czyli czymś w rodzaju wyścigów konnych, tyle, że zamiast koni można wybrać pod siodło Yeti lub rekina żarłacza.
W tej kategorii znajdują się również prawdziwe perełki w rodzaju Grim Fandango – przygodówki, w której wszyscy bohaterowie umarli, ale i tak mają swoje, nomen omen, życiowe problemy.
Do której kategorii zwichrowanych gier ostatecznie trafi Maize? Tego jeszcze nie wiemy. Twórcy zdradzili jedynie, że poza myślącą kukurydzą w grze wystąpi rosyjski miś-zabawka Teddy Ruxpin o dość skomplikowanej osobowości.
Akcja rozgrywa się na pozornie opuszczonej farmie, która w rzeczywistości kryje w podziemiach ośrodek badawczy. Żyjąca kukurydza powstaje przypadkiem, z powodu błędu podczas eksperymentu.
Historia Kanadyjczyków nawiązuje do charakterystycznego stylu i poczucia humoru ekipy Monty Pythona oraz najzabawniejszych odcinków „Archiwum X”.
Czy rzeczywiście? Będziemy mogli to sprawdzić jesienią, kiedy gra trafi do sprzedaży.
Źródło: polygon