Wszystko wskazuje na to, że platforma Max zadebiutuje w naszym kraju stosunkowo niedługo. Moment ten nastąpi bowiem już wiosną bieżącego roku, więc wkrótce powinniśmy doczekać się oficjalnego ogłoszenia wraz z prezentacją oferty oraz cennika. Właściciele serwisu twierdzą jednak, iż takie wydarzenie dla branży medialnej i rozrywkowej prędko się nie powtórzy. To naprawdę mocne słowa – warto więc zerknąć na to wszystko nieco bliżej.
Pożegnajcie HBO Max, nadchodzi Max
Warner Bros. Discovery zapowiedziało rebranding swojej kluczowej platformy już pewien czas temu. Przez te wszystkie miesiące nie zdradzono jednak zbyt wielu szczegółów odnośnie tego, jak cały proces będzie przebiegał. Wiadomo tylko, że doczekamy się pokaźniejszej oferty filmów i seriali – reszta poniekąd wciąż pozostaje tajemnicą. Dobrą wiadomością jest jednak to, iż debiut projektu nastąpi w Polsce lada chwila. Czy dowiedzieliśmy się czegoś nowego na ten temat?
- Sprawdź również: Netflix pod lupą UOKiK. Polacy skarżą się na politykę platformy
Redakcja portalu Wirtualne Media dała znać o najnowszych wieściach dotyczących platformy Max. Niemalże pewne jest to, że zadebiutuje ona w Europie już wiosną bieżącego roku. Na liście rynków objętych zmianami znalazła się rzecz jasna Polska, lecz niestety dokładny termin premiery wciąż nie został podany. Warner Bros. Discovery twierdzi jednak, iż nasz kraj będzie bardzo ważny dla rozwoju usługi w regionie. Czego dokładnie możemy się po tym spodziewać?
Udało się ustalić, iż polski oddział TVN Warner Bros. Discovery jest niemalże gotowy do startu nowego serwisu. Osoby za niego odpowiedzialne nie ukrywają ekscytacji twierdząc, że takiego launchu produktowego jeszcze nie było. Oliwy do ognia dolało zapewnienie na temat „największego wydarzenia branży medialnej i rozrywkowej w 2024 roku” na terenie naszego kraju. Internauci zapewne będą rozliczać koncern z tych słów.
Jeśli zaś chodzi o zawartość filmową i serialową, to oczywiście pojawią się treści HBO oraz Max Original. Co ciekawe, nie zabraknie również produkcji sygnowanych logo TVN oraz Playera (usługa mimo wszystko pozostanie na rynku). Zawiedzeni nie powinni być również fani sportu, oni otrzymają transmisje Eurosport w postaci m.in. tegorocznych Igrzysk Olimpijskich. Platforma ma postawić przy okazji na lokalne produkcje, choć tutaj szczegóły nie zostały podane.
Jak to będzie wyglądać cenowo?
Sporo osób bez wątpienia nie może doczekać się ogłoszenia oficjalnego cennika. TVN Warner Bros. Discovery jeszcze tej karty nie odsłonił, choć coś zasugerowano. Okazuje się, że oferta będzie „bardzo konkurencyjna pod względem cenowym”. Obecnie za miesięczny dostęp do HBO Max należy zapłacić 29,99 złotych. Czy uświadczymy bardzo miłej niespodzianki w postaci obniżenia tej kwoty? Konsumenci na pewno by na taką decyzję nie narzekali. Warto jednak uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i poczekać na ogłoszenie ze strony koncernu.
- Przeczytaj także: Budda ruszy z kolejną loterią. Znów padnie rekord?
Na sam koniec warto przypomnieć, iż platforma Max zastąpi dotychczasową HBO Max – aktualni subskrybenci najprawdopodobniej zostaną automatycznie przetransferowani. Ciekawe też czy uświadczymy powitalnej promocji, na taki krok decyduje się przecież sporo serwisów streamingowych, np. SkyShowtime.
Źródło: Wirtualne Media / Zdjęcie otwierające: Warner Bros. Discovery, wł.