Westerman grał w Tilt Brush. Tytuł pozwala malować za pomocą gogli VR, dzięki czemu użytkownik musi być cały czas skupiony.
Eksperyment nie przebiegał bez utrudnień. W okolicach 17 godziny rozgrywki mężczyzna zmagał się z zawrotami głowy i nudnościami, które ostatecznie zmusiły go do skorzystania z przygotowanego wiaderka.
Po 21 godzinach rozgrywki pojawiło się niezrozumiałe bełkotanie. Westerman mamrotał, że nie wie, gdzie się znajduje. Machał przy tym kontrolerem od HTC Vive.
Ostatecznie mężczyzna spędził w wirtualnej rzeczywistości 25 godzin i 2 minuty, bijąc tym samym rekord Guinnessa. Całe wydarzenie miało miejsce w kwietniu, jednak dopiero teraz opublikowano z niego materiał wideo.
Źródło: Mashable