Fenomen Minecrafta zadziwia tym bardziej, że nad projektem pracuje zaledwie 29 pracowników firmy Mojang. Co więcej, twórcy nie boją się utraty zysków z powodu rozprzestrzeniania kopii pirackich popularnej gry. Dzięki temu Minecraft roznosi się po świecie jak wirus. Warto zacytować wypowiedź „Notcha” z 2011 roku: Piractwo to nie kradzież. Jeśli ktoś ukradnie samochód, przedmiot jest stracony. Jeśli kopiujesz grę, po prostu jest jej więcej na świecie (…) Ludzie, którzy naruszyli prawa autorskie, kupią grę w następnym tygodniu.
Markus „Notch” Persson zamierza odłożyć nieco pieniędzy dla swojej rodziny, przeznaczyć część zysków na cele charytatywne (m.in. na rzecz organizacji walczących o wolność w internecie, takie jak Electronic Frontier Foundation) oraz zafundować sobie kurs prawa jazdy i kupić samochód. Osobie, która ukradła ludziom tyle czasu, też coś się od życia należy. 🙂
Źródło: Neowin