Wczoraj w sieci pojawiły się informacje, jakoby serial „Miodowe lata” miał po latach wrócić na antenę telewizyjną. Kultowa produkcja z Arturem Barcisiem (Tadeusz Norek) i Cezarym Żakiem (Karol Krawczyk) w rolach głównych ma w Polsce tylu fanów, że wieść błyskawicznie rozniosła się po wszystkich portalach plotkarskich. Dziś napływają do nas nowe doniesienia w tej sprawie. Czy faktycznie możemy liczyć na nowe odcinki serialu „Miodowe lata”?
„Miodowe lata” – nowe odcinki?
Serial „Miodowe lata” kręcono od 1998 do 2004 roku. Później powrócił jako „Całkiem nowe lata miodowe”, emitowane od września do grudnia 2004 roku. Co ważne, kontynuacja została bardzo chłodny przyjęta przez widzów. Teraz według pogłosek „Miodowe lata” mają wrócić w nowej odsłonie.
Wczoraj Artur Barciś skomentował temat reaktywacji „Miodowych lat” w rozmowie z Faktem:
Trwają prace nad scenariuszem „Miodowych lat” 20 lat później. Natomiast więcej szczegółów nie mogę zdradzić, bo, prawdę mówiąc, jeszcze ich nie znam. Dostałem tylko pytanie, czy zgodziłbym się zagrać.
Atmosferę pogrzał Super Express, gdzie można było poznać domniemaną fabułę. Karol i Tadeusz mieliby być już dziadkami. Potwierdzić to miała „osoba związana z serialem”. Powiedziała też:
Od pewnego czasu trwają prace nad kontynuacją „Miodowych lat”. Produkcja jest już na zaawansowanym etapie, ale jeszcze utrzymywana w tajemnicy.
Jednocześnie nie wiadomo, kto w kontynuacji „Miodowych lat” miałby wcielić się w rolę żon obu bohaterów. Poprzednio role Danuty i Aliny grały Dorota Chotecka i Agnieszka Pilaszewska, którą zastąpiła później Katarzyna Żak.
Sprzeczne doniesienia
Ze względu na tak sformułowaną wypowiedź wydawało się, że kolejna odsłona lubianego serialu to kwestia przesądzona. Dziś serwis Wirtualne Media opublikował wpis przeczący tym rewelacjom. Napisano:
Studio A należące do ATM Grupy – producent dotychczasowych serii „Miodowych lat” – nie prowadzi obecnie prac nad reaktywacją produkcji.
Nie przegap: Ponad połowa Niemców żałuje zakupu samochodu elektrycznego
Zacytowano też wypowiedź Sylwii Olech, PR managera ATM Grupy, która po prostu odmówiła komentarza na temat doniesień.
Wygląda na to, że ATM Grupa zachowuje po prostu powściągliwość i czeka na ogłoszenie dobrej nowiny w dogodnym dla siebie momencie. Nowe odcinki „Miodowych lat” z pewnością ucieszyłyby niejednego Polaka. Pytanie brzmi: czy produkcja spełni pokładane w niej oczekiwania.
Źródło: Super Express, Fakt, Wirtualne Media