Netflix z wynikiem przewyższającym prognozy
Wydawać by się mogło, że Netflix subskrybowany jest już przez dosłownie wszystkich. Regularnie bowiem możemy usłyszeć o utrzymywaniu przez niego pozycji lidera we większości państw, gdzie jest dostępny. Wyjątku od tej reguły nie stanowi Polska. Jak się jednak okazuje, dopiero teraz wiele osób postanawia rozpocząć opłacanie abonamentu po raz pierwszy
Najnowszy kwartalny raport Netflixa wskazuje na wzrostowy trend. W przeciągu trzech ostatnich miesięcy usługa przyciągnęła bowiem 4,4 mln nowych użytkowników, co jest wynikiem znacząco wyższym prognozowane 3,84 mln. Powodem takiego stanu rzeczy ma być premiera kilku opóźnionych seriali.
Źródło: Netflix
Warto zaznaczyć, że 2021 rok nie robi aż tak spektakularnego wrażenia, jak chociażby 2020 czy nawet 2019 rok. Netflix jest tego w pełni świadom i sam przyznaje, że nie ma w planach bicia jakichkolwiek rekordów. Ambitne jednak wydają się prognozy wysuwane na ostatni kwartał – mowa tu bowiem o 8,5 mln nowych użytkowników. Trudno na ten moment przewidzieć czy uda się ten plan zrealizować. Czeka nas jednak debiut drugiego sezonu Wiedźmina oraz drugiej części piątego sezonu Domu z Papieru.
Źródło: Netflix
Netflix przy okazji zdecydował się na zmianę sposobu informowania o oglądalności seriali i filmów. Do tej pory podawał liczbę kont, na których została odtworzona (na co najmniej dwie minuty) dana produkcja. Wzbudzało to niemało kontrowersji, gdyż Netflix mógł dzięki temu nieco podkoloryzować swoje wyniki. Teraz podawana będzie liczba obejrzanych godzin produkcji w przeciągu pierwszych 28 dni jej obecności na platformie. Wydaje się to bardziej sensowne.
Pochwalono się również sukcesem Squid Game oraz przypomniano o przejęciu studia Night School Studio czy nadchodzących serialach.
Źródło i foto: Netflix