Netflix zablokowany w Rosji
Netflix kilka dni temu dał znać o przesunięciu w czasie wszystkich planowanych rosyjskich projektów. Tym samym wstrzymano prace na planie czterech seriali. Amerykańska korporacja odmówiła również nadawania 20 rosyjskich niekodowanych kanałów propagandowych, do czego była zobowiązana prawnie. Kwestią czasu było więc podjęcie tytułowego kroku.
Redakcja portalu Variety otrzymała właśnie oficjalne stanowisko platformy od jej rzecznika prasowego. Jak możemy wyczytać:
Biorąc pod uwagę sytuację na miejscu, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu naszych usług w Rosji.
Oznacza to więc, że oferta usługi stała się dla mieszkańców Rosji niedostępna. Oczywiście termin wznowienia działalności nie jest znany, lecz raczej nie należy się tego spodziewać w najbliższym czasie. Jeśli zaś chodzi o dostępność innych platform na terenie federacji, to dziś dowiedzieliśmy się o blokadzie wstawiania filmów na TikToku oraz niemożności wykupienia abonamentu Spotify Premium.
Netflix z kolei dopiero budował swoją „potęgę” na rosyjskim rynku. Platforma była tam dostępna od 2016 roku i miesięcznie abonament opłacało około milion konsumentów. Jak już wcześniej wspomniałem, gigant miał dosyć ambitne plany jeśli chodzi o produkcję treści oryginalnych. Ciekawe czy kiedyś one powstaną.
Przy okazji chciałbym wspomnieć, iż wczoraj Netflix udostępnił za darmo film dokumentalny „Zima w ogniu” opowiadający o krwawych protestach w Kijowie nazywanych popularnie Euromajdanem. Pośrednio doprowadziły one do reakcji Rosji na wszystkie przemiany polityczne, co dało początek aneksji Krymu i wojnie w Donbasie.
Źródło: Variety