PESEL dla psów coraz bliżej. Identyfikator otrzyma każdy pupil

Piotr MalinowskiSkomentuj
PESEL dla psów coraz bliżej. Identyfikator otrzyma każdy pupil

Okazuje się, że już wkrótce każdy pies otrzyma swój własny numer identyfikacyjny. PESEL przeznaczony będzie dla wszystkich czworonogów, co znacząco zwiększy ich bezpieczeństwo. Zadowolenia nie ukryją też zapewne właściciele zwierząt zyskujący dodatkową warstwę ochrony w przypadku ucieczki czy kradzieży pupila. Wprowadzenie zmian zajmie jeszcze trochę czasu, warto więc wcześniej poszerzyć wiedzę na ich temat.

PESEL dla psów – czy to ma sens?

Każdy z nas posiada unikalny numer PESEL pozwalający na sprawną identyfikację oraz przyspieszenie wielu procesów. Rozwiązanie od lat sprawdza się naprawdę nieźle, więc nic dziwnego, że rozpoczęto dyskusje nad rozszerzeniem jego funkcjonalności. Podobny identyfikator mógłby przecież objąć swoim zasięgiem inne gatunki zwierząt nieodstępujące ludzi nawet o krok.

Pierwszy raz o takim pomyśle usłyszeliśmy w 2022 roku, kiedy to posłowie Prawa i Sprawiedliwości (PiS) informowali o planach wprowadzenia ustawy o obowiązku chipowania psów przez lekarzy weterynarii. Temat jednak ucichł i od dłuższego czasu nie ruszono sprawy do przodu. Na początku bieżącego roku doszło do analizy inicjatywy społecznej dotyczącej stworzenia centralnej ewidencji wszystkich zwierząt domowych.

Kwestię nagłośnili wtedy przedstawiciele Parlamentarnego Zespołu ds. Praw Zwierząt i wygląda na to, że całość nie umarła w zarodku. Lewica przeprowadziła właśnie swoją konwencję programową w związku ze zbliżającymi się wyborami do europarlamentu, gdzie poruszyła opisywane przez nas zagadnienie. Robert Biedroń chce, by w życie wszedł jednolity system znakowania wszystkich zwierząt, roboczo występujący pod nazwą PiESEL.

Cel rozwiązania jest prosty i klarowny

Implementacja takiego wymogu miałaby przyczynić się do redukcji zjawiska bezdomności wśród zwierząt – to główny cel numeru PESEL dla psów i innych czworonogów. Bezpańskich pupili byłoby na ulicach znacznie mniej, co przy okazji zmniejszyłoby koszty ponoszone przez wiele samorządów. Okej, ale co zawierałby w sobie taki identyfikacyjny ciąg znaków?

Chodzi oczywiście o podstawowe dane zwierzęcia, ale nie tylko. Mowa również o przebytych szczepieniach czy kraju pochodzenia – coś na wzór PiESEL-u obowiązuje przecież w kilku innych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Dlatego też wprowadzenie rozwiązania do Polski wydaje się być całkowicie naturalnym posunięciem.

Kiedy możemy spodziewać się zmian? Trudno powiedzieć – nie padły żadne konkrety, więc należy cierpliwie czekać. Za pośrednictwem sekcji komentarzy koniecznie dajcie znać co sądzicie na temat planowanej nowości!

Źródło: Business Insider, Twitter (X) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@porkbellysteve)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.