Skąpo odziane dziewczyny ciągle przyciągają masę fanów na Twitchu
Historia jednak nie od początku kręci się wokół gazów, trzeba zacząć głębiej. Po przygotowaniu kategorii basenowo-wannowej na Twitchu („Pools, Hot Tubs, and Beaches”, czyli „Baseny, wanny z hydromasażem i plaże”) stworzyła się tam całkiem spora grupa streamerek i ich fanów śledzących transmisje skąpo odzianych młodych pań w bikini, które po prostu rozmawiają ze swoimi widzami, czasem uatrakcyjniając przekaz o jakieś dodatkowe interakcje. Jednak powstał kolejny nowy trend, w który ochoczo weszły też basenowe streamerki.
Popularność ASMR i basenów – stan na 15 czerwca / Foto: Twitch via dexerto
IndieFoxx, XoAeriel czy Amouranth transmitowały swoje treści w oparciu o przytaczany klucz. Ale coraz większą popularnością cieszą się wideo z ASMR, więc streamerki również zwęszyły dodatkowy zarobek na popularności trendu. Żeby bardziej wam to zobrazować, nie chodzi o zwyczajne neutralne treści ASMR, tylko o takie nawet niejako powiązane z erotyzmem, choć bez golizny. Nierzadko szeptanie czy lizanie mikrofonu odbywa się przy użyciu nakładki imitującej ucho. Podobne treści spotykamy na TikToku. Oficjalnie to tylko ASMR, ale tak specyficzne, że ciężko uwierzyć za każdym razem w zwykłe zbiegi okoliczności niby niemające nic wspólnego z pikanterią.
ASMR mocno rywalizuje z Pools, Hot Tubs, and Beaches na Twitchu
W ciągu ostatnich dni kategoria ASMR zgromadziła ponad 2,1 miliona obejrzanych godzin, podczas gdy sekcja basenowa pozostaje w tyle o 1,8 miliona godzin. To znaczny spadek w porównaniu z poprzednimi tygodniami. Według stanu z 15 czerwca, ASMR był oglądany częściej niż baseny, Modern Warfare, Rust czy Rainbow Six. Obecnie (przynajmniej w kwestii aktualnych widzów, a nie łącznie spędzonych godzin) „Baseny, wanny z hydromasażem i plaże” nieznacznie wyprzedzają kategorię ASMR.
Dużo napisów na ciele = duży zarobek na streamie, każdy napis wart jest 50 dolarów / Foto: Indiefoxx @ YouTube
Wśród czołowych streamerek ASMR można wymienić chociażby Amouranth i Indiefoxx. Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić wideo, dziewczyny zakładają popularne obcisłe legginsy z TikToka, oferują za dotacje kontakt wzrokowy podczas lizania mikrofonu-ucha z ASMR, zmiany strojów czy… No cóż, i tutaj powoli przechodzimy do naszego hitu i gwoździa programu.
Puszczanie gazów live – kiedy zwyczaje ASRM to już za mało
Wspominana już Indiefoxx, która ma ponad 800 000 obserwujących na swoim kanale Twitch, może nawet napisać na czole imię widza za 500 dolarów, albo za 250 dolarów zareklamować go w swoich mediach społecznościowych. Napis z nazwą fana na innych częściach ciała (ręka, noga, brzuch), to tylko 50 dolarów. Patrząc na pokrycie skróty Indiefoxx wieloma czarnymi śladami markera, widać że to niezły biznes. Indiefoxx idzie jeszcze dalej.
Na transmisjach można było usłyszeć odtwarzane pliki dźwiękowe krzyków i wydobywających się z tylnych części ciała gazów, aż w końcu dziewczyna zaoferowała własne puszczanie bąków wprost do mikrofonu po przebiciu danego progu nowych subskrypcji i nie była to jednorazowa kwestia. W pewnym sensie można to nazwać nowym trendem ASRM, który już widać na Twitchu i TikToku. Na szczęście oba serwisy nie transmitują jeszcze zapachów, a jedynie dźwięk i obraz. W innym przypadku, zapewne pula śledzących widzów nieco by stopniała… Choć, może i pojawiłoby się trochę nowych? W końcu popyt rodzi podaż, także na Twitchu. I jak to mówią – „Ludzie są różni. Jedni lubią pomarańcze, a drudzy jak im nogi śmierdzą.”
Zobacz również: Tak wygląda Microsoft Windows 11. Masa grafik interfejsu po wycieku ISO systemu
Źródło: dexerto / własne / Foto tytułowe: Indiefoxx @ YouTube