Reklamy będą dostarczane do telewizorów przez wejście HDMI

Piotr MalinowskiSkomentuj
Reklamy będą dostarczane do telewizorów przez wejście HDMI

Okazuje się, że firma Roku planuje wprowadzić kolejny sposób zarabiania na telewizorach. Tak przynajmniej wynika z najnowszego patentu zakładającego przesyłanie reklam za pośrednictwem wejścia HDMI. Tym samym konsumenci tak naprawdę nie mieliby możliwości ominięcia irytujących spotów, co zwiększyłoby przychody producenta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to otrzymamy niekoniecznie przyjemną nowość.

Reklamy wyskoczą na telewizorach w niespodziewanych momentach

Trudno obecnie wyobrazić sobie urządzenie sprzedawane bez myśli o czerpaniu z niego choćby minimalnego zysku. Producenci pakują do sprzętów szereg rozwiązań generujących dodatkowe przychody – zazwyczaj mowa o dodatkowych akcesoriach, różnego rodzaju mikrotransakcjach, subskrypcjach czy reklamach. Ten ostatni element stał się znacznie popularniejszy w przeciągu ostatnich kilku lat. Nic nie wskazuje na to, by stan rzeczy uległ zmianie.

Użytkownicy chcący obejść sprytne mechanizmy korporacji mogą już wkrótce mieć znacznie utrudnione życie. Roku zgłosiło patent zakładający umieszczenie reklam bezpośrednio na wejściu HDMI, przez co większość konsumentów nie będzie ich w stanie uniknąć. Na razie sposób działania nowości jest znany wyłącznie na papierze, lecz samo to sugeruje bezwzględność firmy. O co dokładnie chodzi?

Chodzi przede wszystkim o opracowanie technologii pozwalającej na identyfikację momentu, gdy zawartość przechodząca przez HDMI zostaje wstrzymana. Właśnie wtedy Roku ma wyświetlić spoty nadesłane przez reklamodawców. Istnieje jednak mały problem – producent byłby zmuszony na pozyskanie uprawnień do monitorowania obrazu i dźwięku. Wyłącznie w taki sposób mógłby sprawdzać, kiedy podłączone urządzenie nie jest aktualnie używane.

Na razie to wyłącznie patent

Co ciekawe, reklamy powinny dopasować się do tego, co akurat widzimy na ekranie. Ujrzymy inne treści w zależności czy oglądamy film, czy gramy w grę. Trzeba przyznać, że całość brzmi naprawdę ciekawie, ale też bardzo niepokojąco. Przyszłość inteligentnych telewizorów może bowiem wyglądać tak, iż spoty pojawią się w dowolnych momentach, ponieważ producent będzie śledził każdy nasz ruch.

Wciąż mówimy jednak wyłącznie o patencie, który może nigdy ujrzeć światła dziennego. Roku obecnie testuje różne rozwiązania i firma na pewno się na coś zdecyduje. Istnieją też plany wdrożenia reklam zamiast wygaszacza ekranu, choć to również odległe plany. Czas pokaże co z tego wszystkiego wyjdzie.

Jedno jest pewne – użytkownicy raczej nie ucieszą się na widok kolejnych reklam.

Źródło: 9to5google / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@introspectivedsgn)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.