Rosyjski sposób na maseczki. Dzięki temu prankowi wszyscy chętnie je noszą [wideo]

Jan DomańskiSkomentuj
Rosyjski sposób na maseczki. Dzięki temu prankowi wszyscy chętnie je noszą [wideo]

Po wielomiesięcznej sytuacji z wciąż panującą pandemią koronawirusa, wielu ludzi w końcu chciałoby większego wytchnienia i braku obowiązku noszenia maseczek. W Polsce w ubiegłym roku mieliśmy pewne poluźnienie zaleceń, ale znów od kilku miesięcy powinno się mieć zakryte usta i nos w przestrzeni publicznej.

Praksterzy ze wschodu Europy biorą na warsztat noszenie maseczek

Podobne kwestie są obecne w wielu innych krajach, czyli zalecenia bądź obowiązek noszenia maseczek i częste nieprzestrzeganie tego wymogu. Rosyjscy YouTuberzy znaleźli ciekawy sposób, dzięki któremu nagle wszyscy w około zakrywają twarz bez zwracania im uwagi. A przynajmniej bez prośby skierowanej w stronę kolejnych przypadkowych przechodniów w galerii handlowej.

Dwójka tamtejszych pranksterów nakręciła materiał z ukrytej kamery. Jeden z nich przebrał się za ochroniarza, a drugi udawał zwykłego klienta galerii, który najczęściej przechodził wyprzedzając kroków grupkę pozostałych przypadkowych osób. Ochroniarz w służbowym przebraniu i z czarną maseczką w kolorze munduru patrolował okolicę z pałką w ręku.

A może podejście zupełnie inne niż rosyjskie?

Nagle podchodził lub po prostu czekał w miejscu na drugiego z pranksterów i ze słowami „Maska gdzie?!” kilka razy uderzał go na pokaz, po czym spoglądał w stronę pozostałych, czasem też pytając o ich maseczki. Pewnie nie raz słyszeliście przy okazji śmiesznych filmów lub memów, że Rosja to nie kraj, tylko stan umysłu. Oczywiście wszyscy widząc sytuację pospiesznie i bez awanturowania się zakładali je na twarz. Naturalnie, gdyby nie był to żart, takie zachowanie jest wybitnie karygodne i ochrona czy policja nie może z tak błahego powodu używać przymusu bezpośredniego. Ale w wydaniu prankowym, kiedy wszyscy wiemy, że to tylko gra aktorska, można uśmiechnąć się pod nosem widząc reakcję przypadkowych ludzi.

Zobacz również: To nie Tom Cruise. Profil na TikTok ze świetnymi deepfake. Wielu dało się nabrać [wideo]

A jak byłoby to odebrane w Polsce? Na naszym gruncie zamiast śmiesznych filmików często twórcy na YouTube stawiają na zwykłe pokazywanie problemu i edukowanie ludzi. Widać też coraz więcej materiałów rozpoczynanych od przeprosin za długą nieobecność spowodowaną chorobą, na szczęście w większości przypadków bez większych komplikacji. Aby nie szukać daleko, świeżym przykładem w podobnym tonie jest ostatnie wideo propagującego historię XX wieku kanału History Hiking, który mimo mniej niż roku od rozpoczęcia projektu już ma na swoim koncie Nagrodę BohaterONy im. Powstańców Warszawskich.

Spora część ekipy History Hiking zmaga się z koronawirusem, a wcześniej wyprodukowane materiały powoli się kończą, więc jest spora szansa na czasowe zawieszenie regularnego wstawiania treści na kanał. Jeśli nie ustawka z udawanym ochroniarzem, to może część ludzi przekona zupełnie inne podejście do problemu? Wczoraj mogliście też przeczytać o awanturującej się infuencerce z USA, która nie chciała założyć maseczki na czas podróży Uberem, szarpała się z jego kierowcą, a na odchodne potraktowała go gazem pieprzowym.

Zobacz również: ASUS ROG Phone 5 łamie się w rękach. Wada konstrukcji mimo wielu tysięcy złotych

Źródło i foto tytułowe: Parody Club @ YouTube / HistoryHiking @ YouTube

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.