SI zamieniła postacie z gier w prawdziwe osoby. Jak wyglądają?

Maksym SłomskiSkomentuj
SI zamieniła postacie z gier w prawdziwe osoby. Jak wyglądają?

Kilka dni temu Ania prezentowała Wam możliwości nowej sztucznej inteligencji, która generuje ludzkie twarze z kompletnie rozpikselizowanych zdjęć. SI o nazwie PULSE stworzona przez badaczy z Uniwersytetu Duke’a błyskawicznie zaskarbiła sobie zainteresowanie internautów, którzy zaczęli wykorzystywać ją nie do końca zgodnie z przeznaczeniem za sprawą bazującego na niej darmowego programu Face Depixelizer.


Tak to powinno działać. | Źródło: GitHub

Pomysłowi użytkownicy sieci postanowili zobaczyć jak SI radzi sobie z zamienianiem postaci z gier w prawdziwych ludzi. Rezultaty są zaskakujące i… nieco przerażające.

Jak postacie z gier wyglądałyby w prawdziwym życiu?

Na pierwszy ogień weźmy postaci z gier Wolfenstein i DOOM, których facjaty widnieją na dole interfejsu tych kultowych strzelanek. Wyszło całkiem nieźle!



Macie problemy z zasypianiem? Lepiej nie patrzcie na to, co sztuczna inteligencja zrobiła z wesołą twarzą znanego hydraulika imieniem Mario



Steve z Minecrafta przypomina w pewnym sensie detektywa Rutkowskiego… to chyba ta szałowa fryzura.



Creeper z Minecrafta? Uhm, trochę creepy…



Link z Zeldy wygląda jak po naprawdę poważnych przejściach.



Także i Wy możecie pobawić się programem Face Depixelizer. Wystarczy udać się na GitHub pod ten adres.

Źródło: GitHub, Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.