Czy do kina można wnosić swoje jedzenie i picie? Niestety, ale w Polsce jest to zabronione, choć Internauci są oczywiście podzieleni co do zasadności takiego zakazu. Absurdalnie wysokie ceny przekąsek i różnych napojów sprawiają, że mimo wszystko Polacy nierzadko przemycają „to i owo” na seans, robiąc to jednak niezgodnie z regulaminem. Tymczasem w Hiszpanii jedna z sieci kin została właśnie ukarana za to, że zabraniało klientom spożywania przynoszonych przez nich produktów spożywczych.
Czy mogę wnieść swoje jedzenie i picie do kina?
Hiszpańską grupę kinową Yelmo Cines ukarano grzywną w wysokości 30 000 euro za zabranianie klientom wnoszenia własnych posiłków i napojów. To reakcja na protesty ze strony organizacji Basque Association of Consumers and Users (EKA/ACUV) i Facua-Consumers in Action (FCiA). Kontsumobide (Baskijski Instytut Konsumencki) orzekł, że takie praktyki są po stronie kin niedozwolone.
Instytut w swoim wyroku stwierdził, że podstawową działalnością kina jest projekcja filmów. Uznano, że przedsiębiorcy z branży nie mogą zakazać wnoszenia jedzenia i napojów z zewnątrz, skoro żywność można kupić w kinie. Yelmo Cines nie mogą działać jak restauracje, ponieważ działalność kinematograficzna odbywa się niezależnie od tego, czy firma oferuje usługi gastronomiczne, czy nie. Proste i logiczne? Jak najbardziej.
Sieci kin przysługuje prawo odwołania się od kary. Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy FCiA kłóci się z Yelmo Cines. Stowarzyszenie konsumentów podjęło podobne działania prawne przeciwko sieci kin we Wspólnocie Madrytu w tej samej sprawie. Wcześniej w podobnych sprawach kary nałożono na kina w Kadyksie i Zafrze.
Nie wiadomo, czy zamieszanie wpłynie na politykę Yelmo Cines. Być może zwiastowało będzie zmianę w podejściu całej branży kinowej do polityki dotyczącej żywności i napojów?
Co byście powiedzieli na to, gdyby kinom w Polsce sądownie zakazać stosowania takich zakazów?
Źródło: newsinspain.es