SteamVR potrafi już bowiem przenieść naszą maszynę bezpośrednio do wirtualnej rzeczywistości. Dzięki temu komputer będziemy mogli obsługiwać… bez zdejmowania gogli. Po co w ogóle takie rozwiązanie?
Przyda się z pewnością w momencie, gdy zechcemy szybko zmienić jakieś ustawienia systemu lub po prostu przeczytać właśnie otrzymanego maila. W takim przypadku zdejmowanie gogli nie będzie potrzebne. W wirtualnej rzeczywistości wyświetlony zostanie obraz naszego pulpitu.
Nie trzeba będzie nawet korzystać z klawiatury i myszki, gdyż kontroler od HTC Vive jest przystosowany do skutecznej obsługi pulpitu.
Drobna funkcja pokazuje, jak duże możliwości drzemią w wirtualnej rzeczywistości. Pozostaje wyłącznie czekać, aż deweloperzy oddadzą w nasze ręce kolejne interesujące rozwiązania.
Źródło: Valve