Najnowsze doniesienia zdradzają, iż Tom Cruise ma rozmawiać zarówno z NASA, jak i SpaceX o możliwości stworzenia filmu w… kosmosie. Do sieci nie przedostały się żadne, oficjalne potwierdzenia, ale serwis Deadline twierdzi, iż informacja wyciekła od osoby zaangażowanej w cały projekt. Co ciekawe, nie będzie to kolejny film z serii Mission Impossible. Projekt ma być zupełnie czymś nowym. Zarówno NASA, jak i SpaceX nie komentują całej sytuacji.
Pomysł na to, aby Tom Cruise udał się w kosmos, aby nakręcić film może wcale nie być tak absurdalny, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Aktor znany jest ze swojej determinacji i ma odpowiedni budżet, a kolejne firmy zaczynają promować swoją kosmiczną turystykę – Virgin Galactic odbyło chociażby pierwszy, udany testowy lot swojego statku. Ze swoim doświadczeniem kaskaderskim Cruise mógłby się sprawdzić.
fot. NASA
SpaceX niedługo planuje wystrzelić w kosmos swoją kapsułę Crew Dragon, która dostarczy astronautów na powierzchnię Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Elon Musk od dawna zapowiadał, iż to dopiero początek i w późniejszym etapie firma rozpocznie także usługi związane z komercyjną wysyłką ludzi ponad powierzchnię naszej planety. Musk mógłby więc być skłonny do stworzenia filmu, który mocno wypromowałby jego firmę. Przedsiębiorca jest znany także z tego, iż miewa naprawdę szalone pomysłu.
Dzisiejsze możliwości CGI pozwalają na stworzenie tego typu akcji bez konieczności ryzykowania życia oraz wydawania niebotycznych pieniędzy. Stworzenie produkcji, która wykorzystałaby jednak rzeczywistość mogłoby przełożyć się na reklamę jakiej nie można kupić za pieniądze. Być może mielibyśmy także do czynienia z zupełnie nowym rodzajem filmów?
Na ten moment warto jednak wziąć wszystkie newsy o rozmowach Cruise’a ze SpaceX oraz NASA z przymrużeniem oka.
Źródło: DT / fot. Bill Jelen – Unsplash