Stan Eminema i Dido jako podstawa do parodii PS5
Zapewne kojarzycie utwór Stan wykonywany przez Eminema w duecie z piosenkarką Dido. Nawet jeśli nie po tytule, to pierwsze dźwięki śpiewu na pewno was naprowadzą. W teledysku można zobaczyć wątek wymiany korespondencji pomiędzy raperem Slimem Shadym (będącym alter ego samego Emimena, który też odgrywa go na wideo) i jego fanem Stanem. Idol odpisuje dopiero pod koniec piosenki, a całość niestety nie ma szczęśliwego zakończenia. W tle przewija się też Dido jako dziewczyna Stana.
Stu chciałby dostać Sony PlayStation 5 od Świętego Mikołaja
Wersja Saturday Night Live pod podobnym, choć jednak innym tytułem – Stu – opiera się o problemy z PS5 i ogromną chęć otrzymania konsoli Sony w roli prezentu pod choinką. Stu pisze listy do samego Świętego Mikołaja i denerwuje się na brak odpowiedzi. Tytułowy bohater coraz bardziej się irytuje i nawet zaczyna w kolejnych wiadomościach obrażać Mikołaja. W międzyczasie pojawia się też Assassin’s Creed Valhalla czy komik udający Eltona Johna (który również chciałby dostać Sony PS5) na jeden refren. Początkowo nie wiedziałem, o co chodzi i czemu kwestia miała by się łączyć ze Stanem czy PS5. Widać przegapiłem w czasach popularności tego utworu fakt, że powstała też specjalna wersja Stana (już bez osobnego teledysku), w której zmienione linie Dido wykonuje Elton John.
Na końcu parodii z SNL możecie też zobaczyć humorystyczne zwroty akcji, a nawet króciutki gościnny występ samego Eminema pod oryginalnym pseudonimem Slim Shady, tak jak miało to miejsce w teledysku do Stana. Co konkretnie się stało i czemu pojawia się Eminem? Cóż, lepiej szczegółowo wszystkiego nie omawiać, tylko zobaczyć wideo przygotowane przez Saturday Night Live. W końcu to skecz będący parodią piosenki, więc zobaczenie i posłuchanie samemu będzie najlepszą decyzją.
Zobacz również: Sony PS5 z ciemnymi odbarwieniami. Użytkownicy twierdzą, że to od przegrzania
Źródło i foto: Saturday Night Live / screenrant