Jako, że nie jest to gra nowa jej cena mocno spadła w stosunku do tego ile należało za nią zapłacić w dniu premiery. W promocji na Amazonie można było ją dostać nawet za 16 funtów (około 80 zł). Ja niestety nie załapałem się na taką ofertę, ale i tak kupiłem ją dość tanio bo za 139 zł.
W skład prezentowanego zestawu wchodzą: pudełko z grą, figurka śnieżnego trolla, 2 kody DLC na dodatkową mapę oraz broń, artbook oraz płyta z materiałami na temat muzyki z gry. Zestaw średnio bogaty, ale lepiej dostać coś konkretnego niż tysiąc pierdółek typu naklejki, podstawki pod piwo czy plakaty. Film z unboxingu możecie zobaczyć poniżej. Jak wrażenia?
Bardzo pozytywne. Figurka (bo to ona była przecież daniem głównym tego zestawu) prezentuje się świetnie. Jest bardzo dobrze wykonana, dość ciężka i zadziwiającą szczegółowa (spodziewałem się czegoś gorszego). Trolla można ściągnąć z podstawki, a jego maczuga to osobny element. Ale z uwagi na jej budowę i specyfikę ułożenia dłoni stwora raczej nie da się jej wyciągnąć. Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony.
Co do reszty elementów kolekcjonerki to szkoda, że nie ma steelbooka zamiast normalnego pudełka (metalowe opakowanie znajdowało się na części grafik promocyjnych). Artbook jest trochę ubogi, ale z ładnymi grafikami. Płyta z materiałami na temat muzyki z produkcji to fajny bonus, chociaż została tak schowana, że podczas unboxingu zwyczajnie jej nie zauważyłem. Za dodatkami w formie DLC szczerze mówiąc nie przepadam i dlatego niezbyt nawet mnie one interesują. Jednak co by nie mówić to figurka jest tu najważniejsza, a reszta gadżetów to zaledwie uzupełnienie.
Podsumowując: edycja kolekcjonerska Lord of the Rings – War in the North to fajna sprawa nawet jeśli gra nie jest równie dobra. Jeżeli jeszcze uda wam się ją dostać, podobnie jak mnie, w niższej cenie to całkowicie polecam. A fanom Tolkiena i fantasy to już w szczególności. Zainteresowanych unboxingami kolejnych gier zapraszam 24 stycznia na kolejny tego typu film na naszej stronie. Tym razem jednak będzie to zupełna świeżynka, która właśnie tego dnia będzie miała premierę.