Twórcy serwisu zaktualizowali wytyczne, które dotyczą społeczności. Zmiany mają ograniczyć wspomniane transmisje i materiały, w których to streamerki w różny sposób przyciągały widzów na swój kanał. Niektóre kobiety wykorzystywały kusy ubiór lub po prostu siedziały przed komputerem w samym bikini – nie muszę mówić, jaką te kanały miały oglądalność, prawda? Niestety lub też stety, to wszystko się zmieni.
Nie oznacza to jednak, że na Twitchu nie zobaczymy już nagości. Twórcy informują, iż w nowych wytycznych postawili bardzo mocno na kontekst całego streama oraz jego „otoczkę” – jeśli więc będziecie w stroju kąpielowym na plaży grać w jakąś grę, to nic Wam nie grozi.
Oprócz tego, twórcy Twitcha będą także dokładnie studiować kanały użytkowników w kontekście erotyki. Pod uwagę wezmą oni kadrowanie kamery, jej kąt oraz wybrany punkt ostrości. Reakcje widzów, moderatorów czy sam komentarz i zachowanie twórcy również będą pod delikatnym nadzorem. Każda agresja, hejt oraz nękanie podczas livestreamów będzie także karane ostrzej niż do tej pory.
Co sądzicie o tych zmianach? Uważacie, że wyjdą nam one na dobre?
Źródło: Twitch