Netflix przypomina o serialu Wiedźmin: Rodowód Krwi
Ostatnio dosyć głośno jest o marce Wiedźmin rozwijanej przez platformę Netflix. Głównie za sprawą rezygnacji Henry’ego Cavilla z udziału w serialu począwszy od jego czwartego sezonu – internauci dosyć jasno wypowiedzieli się co sądzą o tym stanie rzeczy, a także o przyszłości samej produkcji. Warto jednak pamiętać, że wielkimi krokami zbliża się nie tylko trzecia, czwarta i piąta część tytułu, ale również prequel całej serii.
To właśnie o nim sobie dzisiaj porozmawiamy. Rodowód Krwi opowie historię sprzed 1200 lat, jeszcze zanim powstały istoty określane mianem wiedźminów. Fani uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego od samego początku są dosyć negatywnie nastawione do samego projektu – dlaczego? No cóż, przede wszystkim zarzucają oni producentom zbyt luźne podejście do materiału źródłowego i brnięcie w mityczną „poprawność polityczną”.
Netflix jednak nie chce rezygnować ze swoich planów i właśnie rozpoczął kolejną fazę promocji serialu Wiedźmin: Rodowód Krwi. W sieci pojawił się jego nowy zwiastun nazywający tytuł „czteroczęściowym wydarzeniem specjalnym”. Trailer tak naprawdę nie prezentuje nic konkretnego oprócz scen ukazujących sylwetki głównych bohaterów, ładne widoki i walki. Poza tym wypuszczono grafiki promocyjne w postaci plakatów. Zresztą, zobaczcie sami.
Źródło: Netflix
Produkcja przedstawia dawno zapomnianą historię osadzoną w świecie elfów, która wydarzyła się 1200 lat przed akcją przedstawioną w serialu Wiedźmin. Opowie o pochodzeniu i losach pierwszego Wiedźmina oraz o wydarzeniach, które doprowadziły do “Koniunkcji Sfer”, kiedy to światy potworów, ludzi i elfów połączyły się. Czteroczęściowy serial, nadzorowany przez showrunnera i scenarzystę Declana de Barra, jest reżyserowany przez Sarah O’Gorman i Vicky Jewson. Za produkcję odpowiada Lauren Hissrich, Matt O’Toole, Platige Films (Tomek Baginski i Jarek Sawko) oraz Hivemind (Jason Brown i Sean Daniel).
Netflix chwali się ponadto obsadą nadchodzącego tytułu:
Do świetnej obsady Uniwersum Wiedźmina dołączają Sophia Brown i Laurence O’Fuarain (Éile i Fjall) – dwie wojowniczki odseparowane od wrogich sobie klanów. Michelle Yeoh (Scían) wcieli się w rolę mistrzyni miecza, ostatnią ze swojego rodu. W pozostałych rolach zobaczymy Mirren Mack (Princess Merwyn), Lenny Henry (Chief Sage Balor) oraz Minnie Driver (Seanchaí). Oprócz tego na ekranie pojawią się Francesca Mills (Meldof), Zach Wyatt i Lizzie Annis (bliźnięta Syndril i Zacaré). Huw Novelli wcieli się w rolę Callana “Brother Death”.
Trudno na ten moment stwierdzić czy Rodowód Krwi będzie dobrym serialem. Przekonamy się o tym za nieco ponad miesiąc. Przypominamy także, że podczas przyszłorocznego okresu wakacyjnego doczekamy się debiutu trzeciego sezonu Wiedźmina – będą to ostatnie odcinki tytułu z udziałem lubianego Henry’ego Cavilla.
Źródło: Netflix