Co najmniej jeden poważny inwestor zgodził się z teorią autora artykułu z WSJ, Arendsa. Steve Russell, dyrektor inwestycyjny z London’s Ruffer & Co. powiedział, że perspektywy Microsoftu wyglądają lepiej niż przyszłość Apple.
„Do tej pory określiłbym Microsoft jako porządną spółkę czerpiąca spokojne zyski bez wprowadzania zmian” powiedział Russell. „Teraz MS uruchamia zestaw nowych produktów, które mogą po prostu wszystko zmienić w tym układzie.” Podobne trendy zauważył ostatnio Steve Wozniak, legendarny założyciel Apple. Jego zdaniem, Microsoft może stać się bardziej innowacyjny od Apple.
Apple, dla porównania, nie posiada szerokiej gamy produktów, które przyczyniają się do jej sukcesu. Sprzedaż sztandarowych urządzeń, jak iPhone i iPad, szacuje się na 80 procent zysku brutto spółki w tym roku. Wiele z tych dochodów pochodzi z dużych marż zysku urządzeń Apple. Teraz jednak rynek smartfonów i tabletów staje się coraz bardziej gęsty, toteż trzeba będzie zainwestować w innowacje lub rywalizować cenowo, wnioskuje Arends.
Niewiele się zmieniło w przypadku dwóch kluczowych produktów firmy Apple w ostatnich latach. Nie wydaje się, że Apple czeka także zmiana wysokich marży. Warto jednak przypomnieć, iż akcje Apple spadły w ciągu ostatnich tygodni z poziomu rekordu wszech czasów z 705 dolarów do wartości 515 dolarów.
Źródło: Neowin, WSJ, Kwejk