Android 14 doczekał się debiutu pierwszej bety. Oznacza to, że testy systemu mogą rozpocząć w końcu przeciętni konsumenci. Część z nich otrzymała już możliwość aktualizacji swoich smartfonów – tym samym Google wywiązało się ze swojej obietnicy sugerującej wyjście z fazy Developer Preview właśnie w kwietniu bieżącego roku. Przejdźmy jednak do sedna, czyli do nowości debiutujących wraz z wdrożonym wydaniem, bo jest ich dosyć sporo.
Zadebiutowała pierwsza beta systemu Android 14
Na samym początku warto zaznaczyć, że do pierwszej bety Androida 14 dostęp mają wyłącznie posiadacze urządzeń marki Pixel (mowa dokładnie o modelach Pixel 4a 5G, Pixel 5, Pixel 5a, Pixel 6/Pro, Pixel 6a oraz Pixel 7/Pro) – obecnie trudno stwierdzić kiedy wsparcie otrzymają urządzenia innych producentów. Nie możemy nic na to poradzić, więc pozostaje zerknięcie na listę zaimplementowanych funkcji i uzbrojenie się w odpowiednią dawkę cierpliwości.
Źródło: Google
Koncern zdecydował się na usprawnienie procesu opuszczania różnych sekcji. Chodzi tu o nową animację gestu „powrotu” – jeśli zdecydujemy się na przesunięcie palcem po ekranie w celu zamknięcia danego okna, to na jego krawędzi pojawi się charakterystyczna, bardzo widoczna strzałka (jej wygląd będzie zgodny z systemowym motywem). Jest to dosyć niewielka zmiana, ale z pewnością może pomóc części użytkownikom.
Źródło: Google
Co ciekawe, deweloperzy w końcu otrzymają możliwość personalizowania menu udostępniania plików. Teraz będą mogli tam nieco zaszaleć poprzez dodanie własnych funkcjonalności oraz akcji. Ponadto ulepszony zostanie system rekomendowanych kontaktów – obecnie algorytm dosyć często podrzuca osoby, z którymi od dawna nie utrzymujemy znajomości. Poza tym sam proces wysyłania zdjęć/filmów ma stać się szybszy i działać po prostu sprawniej. Trzymamy kciuki.
Źródło: Google
Ucieszą się także osoby z niepełnosprawnościami. Będą one narażone nieco mniej na niebezpieczne ataki wykorzystujące funkcje aplikacji nieprzystosowanych do potrzeb określonych grup konsumentów. Google chce ograniczyć szansę na np. przypadkowe udzielenie pozwoleń czy przelanie pieniędzy – ochrona wrażliwych danych także będzie skuteczniejsza, wszystko dzięki ulepszonym systemom bezpieczeństwa. Te usprawnienia wydają się jednak jeszcze zbyt mgliste i niejasne, by stwierdzić jak dokładnie będą działać.
Źródło: Google
Wspomina się również o drobnych graficznych zmianach pokroju implementacji efektu przekształcania się jednego kształtu w drugi. Nie można także zapominać o naprawach licznych błędów. Teraz jednak pozostaje czekać na nieco dokładniejsze testy pierwszej bety oraz debiut drugiej. Ten nastąpi planowo w maju.
Źródło: Android Authority, Google