Android 16 na pierwszych przeciekach. Co wiemy o tym systemie?

Piotr MalinowskiSkomentuj
Android 16 na pierwszych przeciekach. Co wiemy o tym systemie?

Poznaliśmy właśnie nazwę kodową systemu Android 16 – najnowsze odkrycie to niemałe zaskoczenie dla wielu zwolenników oprogramowania. Google co prawda wykorzystało nazwę smacznego i popularnego deseru, ale zerwało z tradycją stosowania się do kolejności alfabetycznej. Taki obrót może mieć jednak sporo sensu jeśli weźmiemy pod uwagę poczynione niedawno zmiany.

Android 16 – czym zaskoczy internautów?

Wielkimi krokami zbliża się premiera oprogramowania Android 15 wprowadzającego szereg przydatnych zmian. Osobiście nie mogę doczekać się synchronizacji powiadomień pomiędzy urządzeniami oraz ulepszeniem działania na tabletach. Niedawno poznaliśmy nawet datę debiutu systemu na pierwszych urządzeniach – szczególnie powinni być zadowoleni posiadacze smartfona Pixel 9.

Google używa obecnie nazw kodowych wyłącznie w wewnętrznych źródłach – nie ma już publicznego odwoływania się do deserów, wykorzystywania uroczych grafik czy interesujących reklam. Charakterystyczną tradycję rozpoczęto w 2009 roku przy okazji premiery Androida 1.5 o kryptonimie Cupcake. Od tamtej pory każde kolejne wydanie oprogramowanie podąża utartym schematem polegającym na nadawaniu określeń zgodnie z kolejnością alfabetyczną.

Tak też nadchodzący Android 15 może poszczycić się określeniem Vanilla Ice Cream i sporo osób spodziewało się, że Android 16 otrzyma kryptonim zaczynający się na literę „W”. Nic bardziej mylnego, technologiczny koncern postanowił podjąć nieco inną decyzję. Informacja ta pochodzi z kodu źródłowego przeanalizowanego już przez poszczególnych deweloperów.

Zmiana nazewnictwa może mieć sporo sensu

Możemy zobaczyć tam, że przyszłe wydanie systemu operacyjnego nosi nazwę Baklava – wygląda więc na to, że Google postanowiło zrobić sobie wycieczkę do Turcji i przy okazji zresetować alfabet. Pierwsza wzmianka na ten temat pojawiła się stosunkowo niedawno. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, to wręcz oczywiste, iż koncern rozwija kolejne wersje z odpowiednim wyprzedzeniem.

Sama zmiana nazewnictwa ma nieco więcej sensu wtedy, gdy spojrzymy na nowe podejście do identyfikatorów kompilacji przyszłorocznych wydań Androida. Te rozpoczynać się będą od litery B, więc użycie wyżej wspomnianej nazwy deseru jest oczywiście całkowicie uzasadnione. Niestety nie znamy innych szczegółów dotyczących przyszłorocznej aktualizacji.

Zapewne jeszcze trochę czasu minie zanim Google postanowi zdradzić swoje plany dotyczące rozwoju oprogramowania. Słusznie – najpierw wypada dokładnie poznać Androida 15, który nawet jeszcze nie zadebiutował.

Źródło: Android Authority / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.