Premiera systemu Apple iOS 14 już za nami. Wszystkie najważniejsze nowe funkcje iOS 14 opisaliśmy dla Was w tym miejscu, ale nie wspomnieliśmy tam o pewnym drobiazgu, który przyczynił się do wywołania prawdziwej burzy w sieci. Jedną z nowości w iOS 14 są ostrzeżenia wyświetlane w sytuacji, w której jakaś aplikacja uzyskuje dostęp do schowka – wiecie, miejsca, gdzie przechowuje się skopiowany tekst lub grafiki. Okazuje się, że twórcy popularnych programów niezdrowo interesują się jego zawartością.
TikTok kopiuje dane ze schowka
Urządzenia pracujące pod kontrolą iOS 14 masowo zaczęły wyświetlać komunikaty o nieuprawnionym dostępie do schowka, w którym to użytkownicy przechowują często chociażby kopiowane hasła. Najgłośniejszy przypadek dotyczy apki TikTok, z której korzysta 800 milionów osób na całym świecie. Informacja mówiąca o tym, że program ten regularnie skanuje jego zawartość zelektryzowała internautów. Przedstawiciele serwisu wydali oświadczenie, w którym – a jakże – przekonuje, że robi to dla dobra użytkownika.
Okay so TikTok is grabbing the contents of my clipboard every 1-3 keystrokes. iOS 14 is snitching on it with the new paste notification pic.twitter.com/OSXP43t5SZ
— Jeremy Burge (@jeremyburge) June 24, 2020
TikTok co kilka sekund (!) skanuje zawartość schowka rzekomo po to, aby chronić użytkowników przed spamem. Jak to działa? Tego nie wiemy, a pracownicy firmy nie zechcieli się podzielić tą informacją. Fala krytyki jest jednak tak ogromna, że TikTok pracuje nad usunięciem kontrowersyjnej funkcji.
„W przypadku TikToka działanie jest spowodowane funkcją zaprojektowaną w celu identyfikacji powtarzających się zachowań, prowadzących do spamowania. Już przesłaliśmy zaktualizowaną wersję aplikacji do App Store, usuwając funkcję antyspamową, aby wyeliminować zamieszanie”, informuje firma w rozmowie z The Telegraph.
Tak działa znacznie, znacznie więcej aplikacji
O ile w przypadku TikToka skala zjawiska była ogromna, bo z aplikacji korzystają setki milionów osób na całym świecie, to podobnych praktyk dopuszcza się znacznie większa liczba deweloperów. Oczywiście problem z takim działaniem dotyczy nie tylko urządzeń pracujących pod kontrolą systemu iOS, ale także wykorzystujących Androida. Problem polega na tym, że przed niebezpieczeństwem osób korzystających ze smartfonów z systemem Google nie ostrzega nikt…
Źródło: The Telegraph