Płacenie co miesiąc pewnej kwoty w ramach subskrypcji usługi jest już powszechną praktyką. Jednak równolegle do wartościowych usług, za które chcemy płacić subskrypcję, pojawiają się takie, za które raczej płacenia wolelibyśmy uniknąć. Niestety to nie zawsze jest takie proste. Walczyć z tym postanawia Apple.
Firma zmieniła swoje wytyczne dotyczące modelu subskrypcji w aplikacjach dostępnych w App Store. Najważniejszą zmianą jest teraz wymagana przejrzystość cen. Od teraz największym elementem tekstowym przy opisie subskrypcji musi być ostateczna jej cena – ponadto w przypadku zakupu na przykład na rok, prezentowana kwota ma pokazywać realną, pełną opłatę za 12 miesięcy użytkowania, a nie średni koszt za jeden miesiąc.
Ma to na celu wyeliminować możliwości zmylania użytkowników. Na jeszcze mniej uczciwych programistów Apple nakłada zakaz ukrywania informacji o cyklicznych, automatycznych płatnościach, ani długości darmowego okresu próbnego. Dodatkowo każdy deweloper musi dokładnie i przejrzyście opisać warunki zakupu, poinformować w jaki sposób użytkownik może zarządzać subskrypcją i ją anulować, a także jak będzie wyglądać darmowy okres próbny.
Jest to niewątpliwie dobry krok mający zapewnić większy komfort zarówno użytkownikom, jak i samemu Apple. Miejmy nadzieję, że twórcy aplikacji na smartfony wkrótce zrezygnują z takich praktyk i wszystkim będzie żyło się lepiej.
Źródło: AppleInsider