Unia Europejska w celu ułatwiania życia konsumentom na Starym Kontynencie mocno utrudnia życie Apple. Najpierw amerykański producent został zmuszony do zastosowania w swoich smartfonach iPhone złącza USB-C. Teraz okazuje się, że już za jakiś czas otworzy możliwość płacenia swoimi telefonami za pośrednictwem systemów innych niż Apple Pay. Mówiąc prostymi słowami Apple udostępni NFC innym podmiotom. A przynajmniej tak głosi nowy przeciek.
Apple udostępni NFC do płatności zbliżeniowych
Apple zaoferowało konkurencji dostęp do swoich systemów płatności mobilnych typu „tap and go” używanych w portfelach mobilnych. Takie rewelacje przekazuje Reuters, powołując się na trzy osoby zaznajomione z tą sprawą. Działanie takie miałoby odeprzeć unijne zarzuty antymonopolowe i zapobiec ewentualnej wysokiej karze.
Firma z Cupertino została oskarżona w minionym roku o ograniczanie dostępu konkurencji do technologii „tap and go” w ramach Near-Field Communication (NFC). Praktyki te miały utrudniać innym firmom rozwijanie konkurencyjnych usług na urządzeniach Apple. Apple Pay do tej pory jest jedyną usługą wykorzystującą technologię płatności zbliżeniowych, która działa na iPhone’ach.
Jak donosi serwis źródłowy, Komisja Europejska prawdopodobnie w przyszłym miesiącu zwróci się do konkurentów i klientów o opinie, zanim podejmie decyzję o przyjęciu oferty Apple. Organy unijne i Apple odmówiły komentarza w sprawie.
Na ten moment z Apple Pay współpracuje ponad 2500 banków i ponad 250 fintechów w Europie. Czy Apple faktycznie udostępni możliwość korzystania z NFC innym operatorom płatności? Czas pokaże.
Czy faktycznie posiadacze smartfonów Apple będą chcieli sięgnąć po coś innego niż Apple Pay? Być może nie, ale zdaniem UE ważnym jest, aby mieli taką możliwość. Znajdą się tacy, którzy ją wykorzystają.
Jeśli Apple nie osiągnie porozumienia w tej sprawie, może otrzymać karę w wysokości do 10 procent całkowitego rocznego obrotu.
Źródło: Reuters