{reklama-artykul}Posiadacze smartfonów z Androidem mogą cieszyć się pomocą Asystenta Google (chociaż kawy nie zrobi, a szkoda!). Od połowy stycznia tego roku możemy bowiem rozmawiać z Asystentem w języku polskim. Posiadacze urządzeń Apple tak kolorowo jednak nie mieli – aplikacja od Google nie pojawiała się w App Store przez długi czas. Aż do teraz.
Niestety niezależnie od systemu operacyjnego, Asystent Google nie jest skory do parzenia użytkownikowi kawy.
W przeciwieństwie do Androida, system mobilny Apple posiada pewne ograniczenia. Na urządzeniach pracujących w oparciu o iOS Asystent nie był połączony z aplikacją Google. Aby z niego skorzystać wymagane było pobranie appki, która w Polsce była niedostępna. Dziś jednak się to zmieniło i użytkownicy z naszego kraju także mogą pobrać Asystenta Google na swojego iPhone’a. Chociaż ma on swoje wady.
Raczej logicznym jest, że Apple nie ma zamiaru zastępować swojej Siri inteligentnym asystentem z Mountain View. I z racji na naturalne ograniczenia iOS, aplikacja Google nie ma niektórych funkcji znanych ze swojej androidowej wersji. Przykład? Nie uruchomicie Asystenta komendą OK Google. Aby wydać polecenie, należy najpierw wybrać stosowną appkę i kliknąć ikonkę mikrofonu.
Jednak mimo braku niektórych funkcji, Asystent Google i tak jest dla posiadaczy iPhone’ów czymś przydatnym – Siri bowiem nadal nie mówi po polsku. I nawet jeśli wymaga to włączenia aplikacji, to dużo szybciej wyszukamy informacji głosowo poprzez program niż wyszukując standardowo w przeglądarce.
Źródło: MyApple.pl