Bankowanie vs koronawirus. Wygodne rozwiązania, które zostaną na dłużej

Michał PojałowskiSkomentuj
Bankowanie vs koronawirus. Wygodne rozwiązania, które zostaną na dłużej
Na przestrzeni ostatnich miesięcy, za sprawą pandemii koronawirusa, niektóre banki wprowadziły do swojej oferty mechanizmy, ułatwiające klientom funkcjonowanie w nowej rzeczywistości. Jednocześnie umożliwiają one instytucjom finansowym dalsze prowadzenie biznesu (akwizycję klientów) w warunkach dystansu społecznego, kiedy wizyta w placówce i kontakt z doradcą nie są pożądane.

Zrób selfie i załóż konto

Jednym z takich rozwiązań jest możliwość założenia konta przez selfie. Co najważniejsze, potencjalny klient w celu autoryzacji nie musi opuszczać swojego miejsca zamieszkania (pojawić się w oddziale banku), nie musi podpisywać dokumentów (w wersji papierowej) dostarczonych przez kuriera. Cały proces z założenia ma być łatwy, a przede wszystkim szybki. Jak zatem w praktyce wygląda zakładanie konta przez selfie?

{reklama-artykul}Pierwszą tego typu usługę już w zeszłym roku w Polsce wprowadził Bank Pekao. W bieżącym roku, w czasie pandemii, na podobne rozwiązanie zdecydowały się: Credit Agricole, Bank Millennium, BNP Paribas, Citi Handlowy, ING Bank Śląski, a w ostatnich dniach także mBank. Sam mechanizm zakładania konta wszędzie wygląda analogicznie, choć są pewne minimalne różnice w samym procesie w zależności od banku.

Należy wypełnić wniosek (dane klienta) za pośrednictwem strony internetowej lub aplikacji bankowej, którą w zależności od rodzaju systemu, jaki posiada nasz smartfon możemy pobrać z Google Play lub App Store. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w przypadku większości banków np. Bank Pekao, Credit Agricole, ING Bank Śląski, BNP Paribas, mBank, utworzenie konta przy pomocy selfie jest wyłącznie możliwe za pomocą apki bankowej.

Fundamentalnym elementem podczas zakładania konta selfie jest wykonanie zdjęcia naszego dowodu tożsamości – zarówno jego przedniej jak i tylnej strony.

PeoPay na selfie
Otwieranie rachunku w PeoPay „na selfie” / foto. Bank Pekao

Następnie potencjalny klient jest proszony o zrobienie kilku zdjęć swojej twarzy, choć bardziej dokładnie należałoby napisać „kilku krótkich filmów”. Na stronach poszczególnych banków znajdziemy dokładne instrukcje, jak należy wykonać wymagane zdjęcia. Poniżej znajdziecie krótkie opisy tego mechanizmu w wybranych bankach:

• BNP Paribas: jesteśmy proszeni o wykonanie trzech filmów, na których poruszamy głową i oczami, zgodnie z poleceniami w wolnym i jednostajnym tempie.

mBank: jesteśmy proszeni o zrobienie selfie oraz wykonanie kilku krótkich video z widokiem naszej twarzy.

Bank Pekao: wykonujemy trzy losowe nagrania twarzy, gesty muszą być wykonane całą głową. Po wykryciu twarzy przez algorytm aplikacji pojawia się komunikat sygnalizujący wykonanie nagrania.

ING Bank Śląski: wykonujemy kilka ruchów głową, podczas których są wykonywane zdjęcia. Co ciekawe, system aplikacji wskazuje nam za pomocą wyświetlanych na ekranie pomarańczowych kółek instrukcję wykonania poprawnych zdjęć.

W każdym banku prowadzącym usługę zakładanie konta typu selfie, weryfikacja nowego klienta odbywa się za pomocą biometrii. Algorytm porównuje nasze zdjęcie z dokumentu tożsamości z obrazami wykonanymi podczas zakładania konta.

Nie można oczywiście zapomnieć o tak podstawowych kwestiach jak finalne podpisanie umowy oraz jej weryfikacja. W tej części procesu różnice występują zależnie od regulacji banków oraz kanału zakładania konta (apka, strona banku). W większości odbywa się to przy użyciu kodu SMS, wysłanego na telefon komórkowy konsumenta. Dokumenty są również wysyłane za pośrednictwem poczty elektronicznej.

Umów wizytę w banku przez aplikację

Inne rozwiązanie, które zadebiutowało w polskiej bankowości w czasach pandemii Covid-19, jest oparte o współpracę z Booksy. Wielu zapewne wyda się dziwne, co aplikacja stworzona do rezerwacji usług w zakładach fryzjerskich, kosmetycznych ma wspólnego w bankami – już tłumaczę. Otóż za pomocą apki można umówić wizytę w oddziale z konsultantem bez oczekiwania w placówce i bez dzwonienia na infolinię. W przypadku panującego tzw. dystansu społecznego, ta forma rezerwacji spotkania z przedstawicielem banku, a co za tym idzie zminimalizowanie czasu oczekiwania w placówce do minimum, wydaje się bardzo dobrym pomysłem.

Pierwszą tego typu współpracę wdrożył BNP Paribas w dniu 20 maja br. Poprzez aplikację Booksy każdy (co ważne – nie tylko obecni klienci) będzie mógł umówić wizytę w 100 wytypowanych placówkach banku. W tym celu jednym kliknięciem wybieramy oddział, a następnie datę i termin spotkania. W kolejnym etapie dokonujemy wyboru tematu spotkania z dostępnej listy, na której znajdą się: pożyczka hipoteczna/kredyt hipoteczny oraz inwestycje, oszczędności i konta. Cały proces ma trwać poniżej 60 sekund. Po umówieniu spotkania, użytkownik ma otrzymać potwierdzenie mailem, a w przeddzień – przypomnienie.

Bank BNP Paribas przez Booksy

foto. Booksy Polska

Identycznie wygląda sytuacja w Alior Bank, który zdecydował się na w współpracę z Booksy pod koniec maja 2020 r. W przypadku tego banku z platformy Booksy będą mogły skorzystać osoby, które zechcą wybrać się do dowolnej placówki własnej w Warszawie, Krakowie lub we Wrocławiu. W zależności od zainteresowania tym rozwiązaniem lista oddziałów i miast ma być poszerzana. Jak informuje Alior Bank, usługa jest dostępna nie tylko dla klientów indywidualnych, ale również dla mikroprzedsiębiorców, którzy chcą lub muszą osobiście udać się do placówki.

Z nieoficjalnych informacji, do których udało nam dotrzeć wynika, że w Booksy zadebiutują już niedługo kolejne dwa banki.

Czas pandemii przyniósł nowe rozwiązania oraz przyspieszył wdrożenie pewnych procesów. Od dłuższego czasu obserwujemy rozwój mobilnej bankowości. Kwestią czasu wydaje się być wprowadzenie dostępu do aplikacji bankowej na urządzeniach z systemem Android za pomocą Face ID (wprowadzenie tego typu rozwiązania sygnalizował mBank, który tytułuje się w swoich spotach hasłem „ikona mobilności”). Pozwolę sobie jednak temat, związany z biometrią, Face ID w systemach iOS oraz Android w bankowości, pozostawić na kolejny materiał, który już niebawem pojawi się na naszym portalu.

Źródło: wł. / foto. Canva Pro

Udostępnij

Michał PojałowskiAbsolwent kierunków: komunikacja społeczna oraz politologia. Swoje pierwsze kroki w mediach stawiał w 2000 r. w Radiu Akademickim Kraków. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w branży Public Relations. Jako dziennikarz technologiczny czynnie działa od 2016 r, a z portalem instalki.pl związany od 2019. Głównie specjalizuje się w tematyce z zakresu TV & audio. W wolnym czasie pasjonat muzyki, dobrej kuchni, a także smakosz wina. Miłośnik podróży niezależnie czy są one bliskie, czy dalekie.