Okazuje się, że Biedronka nieco zawiodła swoich klientów. Nowa aktualizacja aplikacji mobilnej spotkała się z ogromną krytyką ze strony internautów, którzy narzekają na liczne błędy i przeróżne nieprawidłowości. Część z nich żąda nawet powrotu poprzedniej wersji usługi, co brzmi dosyć wymownie.
Na uwagę zasługuje również średnia ocen pozostawionych w cyfrowym sklepie – mało który program może pochwalić się tak niskimi notami. Co poszło nie tak?
Biedronka zawiodła klientów… po raz kolejny
Aplikacje poszczególnych sieci sklepów bywają bardzo przydatne. Można z ich poziomu dowiedzieć się nieco więcej na temat promocji czy skorzystać z ekskluzywnych zniżek. Do tego wszystkiego dochodzą funkcjonalności skutecznie zniechęcające do odwiedzenia konkurencji. Wprowadzanie teoretycznie świetnych nowości może w praktyce okazać się jednak prawdziwą klapą. Przekonał się o tym najpopularniejszy w naszym kraju podmiot.
Powiedzmy to sobie szczerze – Biedronka nigdy nie miała szczęścia do swojej aplikacji mobilnej. Od zawsze charakteryzowała się ona słabą optymalizacją oraz błędami czasami wręcz uniemożliwiającymi swobodne korzystanie z konkretnych rozwiązań. Pod koniec ubiegłego roku zapowiedziano istną rewolucję oraz kilka nowych funkcji i wiele osób miało nadzieję, że doczekamy się premiery naprawdę porządnego produktu. No cóż… może następnym razem.
Maksym zdążył już przetestować aplikację, więc jeśli jesteście ciekawi sposobu działa wszystkich nowych funkcjonalności, to koniecznie zapoznajcie się z jego tekstem. Końcowe zdanie i tak mają jednak przeciętni konsumenci, którzy będą korzystać z usługi przynajmniej kilka razy w tygodniu. Osoby posiadające już dostęp do nowej aktualizacji twierdzą, że zrobiliby wszystko, by powrócić do czasów sprzed tego patcha. Co się tam wydarzyło?
Jeśli zajrzymy do Sklepu Play, to naszym oczom ukaże się średnia ocen w wysokości 1,3 gwiazdki, co jest jasnym znakiem, że ewidentnie coś poszło nie tak. Sekcja recenzji zawiera setki głosów rozgoryczonych konsumentów dotyczących tego, iż spodziewali się czegoś lepszego. Sporo osób jest po prostu zdania, że aplikacja tak naprawdę nie działa i korzystanie z niej przestało być możliwe. Niektórym usługa w ogóle się nie włącza, część konsumentów ma natomiast poważne problemy z logowaniem.
Problem goni problem
Mowa tu chociażby o żądaniu wpisania kodu aktywacji SMS po każdym włączeniu programu. Ponowna instalacja natomiast blokuje dostęp do wszelkich funkcji, czasami system nawet błędnie wykrywa aktualną wersję usługi i nakazuje ją zaktualizować. Tak naprawdę nic nie działa, a jeśli już ktoś upora się z procesem logowania, to wita go problem z synchronizacją i tragiczna optymalizacja.
Co na to sama Biedronka? No cóż, podobno „aktualnie występuje chwilowy problem techniczny, nad którego rozwiązaniem intensywnie pracujemy”, choć od tygodnia wciąż nie przekazano jakichkolwiek nowych informacji. Przy okazji przeproszono za niedogodności i poproszono o cierpliwość.
Do takich sytuacji raczej nie powinno dochodzić, gdy w grę wchodzi aplikacja największej sieci sklepów w kraju oraz aktualizacja obejmująca swoim zasięgiem praktycznie wszystkich konsumentów.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że kłopoty w końcu się skończą i Polacy będą mogli bez irytacji skorzystać ze zniżek i skorzystać z nowej listy zakupów czy trybu ciemnego.
Źródło: Sklep Play, wł. / Zdjęcie otwierające: zrzut ekranu z filmu Twój Zniżkomat – nowa aplikacja Biedronka! na YouTube (@Biedronka)