Chiny przez chwilę bez cenzury

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Chiny przez chwilę bez cenzury
Za cenzurę chińskiego internetu odpowiedzialny jest tak zwany Great Firewall. Przez chwilę wydawało się, że rząd w Pekinie postanowił znieść kontrolę nad siecią Web jednak te nadzieje okazały się złudne. Pierwsze pogłoski wskazują, że za awarię odpowiedzialny jest dostawca internetu China Unicom. Administratorzy wykonywali zaplanowane prace konserwacyjne stąd chwilowa przerwa w działaniu Firewalla.

Po krótkim czasie wszystko wróciło do normy, a niewygodne politycznie strony zostały ponownie zablokowane. Przedstawiciele China Unicom oraz urzędnicy odpowiedzialny za nadzór Internetu odmówili komentarza w tej sprawie.

Źródło: Los Angeles Times

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.