Najnowsza wersja przeglądarki Chrome zyskała bardzo przydatną funkcję, o której warto wiedzieć. Mowa rzecz jasna o specjalnym liczniku pozwalającym na podejrzenie zużycia pamięci przez konkretną stronę internetową. Jeśli więc zależy Wam na tego typu informacjach, to trudno przejść obok takiego rozwiązania obojętnie.
Chrome z lepszym wglądem w zużycie pamięci
Dosyć często możemy usłyszeć o premierze interesujących opcji w przeglądarce od Google. Mają one często na celu nie tylko oszczędzić pamięć urządzenia, ale także zwiększyć świadomość konsumencką odnośnie do tego aspektu. Nie tak dawno dawaliśmy Wam chociażby znać o unikalnym trybie w Chromie, decydującym o zamknięciu nieużywanej od dawna karty. Teraz doczekaliśmy się debiutu kolejnej ciekawej funkcji. Na co dokładnie mogą liczyć konsumenci?
Tytułowa nowinka zdążyła pojawić się u wybranych użytkowników Chrome już na początku ubiegłego miesiąca. Niestety nie była ona wtedy jeszcze dostępna dla wszystkich chętnych. Teraz się to najwyraźniej zmieniło. Coraz więcej osób zaczęło informować o obecności licznika pokazującego zużycie pamięci przez każdą jedną otwartą witrynę.
Sposób działania rozwiązania możecie zobaczyć powyżej. Całość nie jest zbyt skomplikowana – wystarczy najechać kursorem na poszczególną kartę. Wtedy też naszym oczom ukaże się istotna informacja. Dzięki temu bez problemu sprawdzimy, która witryna pożera najwięcej zasobów i dostaniemy szansę na jej wyłączenie. Co ciekawe, jeśli dana karta była nieaktywna przez pewien czas, to otrzymamy również komunikat wskazujący na wstrzymanie strony w celu zaoszczędzenia pamięci.
Warto mieć jednak na uwadze, iż opcja jest dostępna wyłącznie w Chrome 119 lub każdej nowszej wersji. Koniecznie więc zdecydujcie się na aktualizację przeglądarki. No chyba że nie zależy Wam na tego typu funkcjach.
Najnowsza aktualizacja jest naturalnym rozszerzeniem już istniejących mechanik. Chrome od dawna kojarzony jest z niesamowicie zasobożerną usługą i powoli się to zmienia, lecz kluczowe jest tu właśnie słowo „powoli”.
Pozostaje być dobrej myśli i liczyć na to, że w przyszłym roku doczekamy się debiutu jeszcze pokaźniejszej liczby usprawnień ułatwiających korzystanie z tego programu nawet na słabszych sprzętach. Obecnie nie jest to takie proste.
Na szczęście tryby oszczędzania energii oraz pamięci coraz częściej pomagają w użytkowaniu przeglądarki bez konieczności zważania na bezustanne zamykanie kart w obawie o przeciążenie laptopa / komputera. To bardzo dobra wiadomość.
Źródło: TechRadar, 9to5google / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@nathanareboucas)