Okazuje się, że Chrome zyska wkrótce bardzo przydatną funkcję, która pomoże w kontrolowaniu trybu oszczędzenia pamięci. Użytkownicy sami podejmą decyzję o liczbie aktywnych/nieaktywnych kart, dzięki czemu dopasują przeglądarkę pod możliwości używanego sprzętu. Testy nowości dopiero się rozpoczęły, więc na jej debiut będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Mimo wszystko poznaliśmy najważniejsze szczegóły dotyczącej tej nadchodzącej aktualizacji.
Chrome pozwoli zapanować nad ilością zużywanej pamięci
Przeglądarki internetowe muszą być wydajne i oszczędne. Raczej nikt nie chciałby korzystać z usługi, której włączenie zaczyna obciążać 100% pamięci RAM, procesora i przy okazji dysku. Nic więc dziwnego, że producenci regularnie wprowadzają usprawnienia mające na celu znacząco przyspieszyć działanie programu. Niedawno informowaliśmy Was też o zaskakującym rekordzie – jedna z użytkowniczek Firefoxa otworzyła jednocześnie prawie 7500 kart.
- Sprawdź również: YouTube bez reklam za darmo? Zobacz, co potrafi Brave
Przełomowym momentem dla Chrome był luty 2023, kiedy to wprowadzono tryb oszczędzania pamięci. Od tamtego czasu znacznie go ulepszono, lecz koncern najwidoczniej wciąż widzi pewne luki. Tak przynajmniej wynika z testów nowej funkcji, które są właśnie przeprowadzane. Internauci będą mieli jeszcze więcej kontroli nad ilością zasobów wykorzystywanych przez przeglądarkę. O co dokładnie chodzi?
Doczekamy się wdrożenia opcji wyboru spośród trzech trybów oszczędzania pamięci:
- umiarkowany: Karty przejdą w tryb nieaktywności po stosunkowo długim czasie. W ten sposób zachowana zostanie równowaga pomiędzy zużyciem pamięci a utrzymaniem aktywności ostatnio przeglądanych witryn,
- zrównoważony: Karty przejdą w tryb nieaktywności po nieco krótszym czasie, lecz szczegóły nie zostały niestety podane,
- maksymalny: Karty przejdą w tryb nieaktywności po możliwie najkrótszym czasie. Wybranie tej opcji zminimalizuje zużycie pamięci, ale może wymagać częstszego przeładowywania ostatnio przeglądanych witryn.
Pojawi się też jedno drobne usprawnienie
Chrome przy okazji dodatkowo oznaczy nieaktywne karty. Pojawi się na nich kropkowane kółko – będzie ono oznaczać, iż dana strona jest już uśpiona i nie zużywa pamięci. Dzięki temu użytkownicy otrzymają naprawdę przydatną wskazówkę. Samo opisane powyżej narzędzie znajduje się w planach Google od dawna, lecz dopiero teraz przyszedł czas na jego wdrożenie.
Kiedy nastąpi ten moment? Trudno powiedzieć – na razie funkcja testowana jest w kanale Canary. Zapewne minie kilka miesięcy zanim zobaczą je wszyscy internauci.
- Przeczytaj również: Apple przywróci urządzenie wycofane lata temu? To możliwe
W sekcji komentarzy możecie podzielić się swoją opinią odnośnie do zużycia pamięci przez konkretne przeglądarki. Która według Was wypada najlepiej pod tym względem?
Źródło: Windows Report / Zdjęcie otwierające: Google, instalki.pl (Maksym Słomski)