Nowa aktualizacja Chrome sprawi, że zapomnisz o hasłach

Piotr MalinowskiSkomentuj
Nowa aktualizacja Chrome sprawi, że zapomnisz o hasłach

Zespół odpowiedzialny za popularną przeglądarkę Chrome poinformował o wdrożeniu kolejnej aktualizacji. Najbardziej zadowoleni będą użytkownicy desktopowej wersji usługi – zyskali oni możliwość zapisywania passkeys wewnątrz wbudowanego menedżera haseł. Zmiana powinna ułatwić oraz uprzyjemnić korzystanie z wciąż świeżego zamiennika tradycyjnych ciągów znaków. Chodzi przede wszystkim o opcję synchronizacji zabezpieczeń pomiędzy poszczególnymi urządzeniami.

Chrome stał się jeszcze bezpieczniejszą przeglądarką

Największe technologiczne koncerny od dłuższego czasu starają się zastąpić klasyczne hasła. Poziom ich bezpieczeństwa nie jest zbyt wysoki, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę najpopularniejsze kombinacje wciąż używane przez wielu internautów. Firmy kierują swoją uwagę głównie w stronę rozwiązań polegających na wykorzystywaniu opcji dostępnych lokalnie na urządzeniu. Wtedy wręcz niemożliwe staje się zalogowanie używając niezaufanego smartfona bądź komputera.

Google regularnie wprowadza nowości przygotowujące użytkowników do pożegnania haseł. Tym razem jesteśmy świadkami wdrożenia interesującej aktualizacji do desktopowej przeglądarki Chrome. Tam także zapiszecie passkeys we wbudowanym menedżerze. Do tej pory opcja była dostępna wyłącznie na Androidzie, co skutecznie ograniczało uniwersalność innowacyjnego rozwiązania. Teraz sytuacja uległa zmianie – to bez wątpienia ucieszy wielu konsumentów.

Obecnie sytuacja wyglądała tak, że zapisane na smartfonie passkeys można było wykorzystać na innych sprzętach, lecz wymagało to zeskanowania kodu QR przy pomocy źródłowego sprzętu. Oczywiście nie mówimy o przesadnie skomplikowanym procesie, ale bez wątpienia mogącym zirytować podczas chęci sprawnego i szybkiego zalogowania się na swoje konto. Nic więc dziwnego, że w takich przypadkach internauci nadal woleli wykorzystywać tradycyjne hasła.

Udostępniona właśnie aktualizacja umożliwia wpisanie passkeys do menedżera haseł z poziomu systemu Windows, macOS, Linux oraz ChromeOS (beta). Jeśli zdecydujemy się na zapisanie tej metody logowania, to zostanie automatycznie zsynchronizowana pomiędzy wszystkimi naszymi urządzeniami. Sprawi to, że udowadnianie swojej tożsamości będzie ograniczać się do przyłożenia palca do czytnika linii papilarnych bądź wpisania krótkiego numeru PIN.

Zadbano o dodatkową warstwę zabezpieczeń

Skoro już o numerze PIN mówimy, to technologiczny koncern postarał się o dodanie dodatkowej warstwy bezpieczeństwa poprzez opcję ustawienia specjalnego kodu. Dzięki temu nasze dane zostaną objęte szyfrowaniem end-to-end. Nikt nie uzyska do nich dostępu, nawet samo Google (przynajmniej takie usłyszeliśmy zapewnienia). Tym samym korzystanie z zamiennika haseł będzie znacznie łatwiejsze w momencie, gdy używacie Chrome na każdym ze swoich sprzętów.

Koncern daje znać, że podjęta decyzja jest kolejnym krokiem wykonanym w celu uczynienia przyszłości pozbawionej haseł. Pozostaje tylko czekać na następne aktualizacje, zapewne pojawią się one już niedługo.

Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@nasa)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.