To statystyki globalne. Jeżeli spojrzymy jednak na rynki lokalne, takie jak na przykład Stany Zjednoczone, wygrywa na nich wciąż Internet Explorer z wynikiem 37,81 procent. Google Chrome w Stanach ma z kolei zaledwie 23,83 procent udziału w rynku przeglądarek internetowych.
Co ciekawe, wzrost popularności Chrome’a w ujęciu globalnym zbiegł się w czasie z premierą jego 19 wersji, która wprowadziła między innymi możliwość synchronizacji kart pomiędzy przeglądarkami zainstalowanymi na różnych urządzeniach.
Różnica pomiędzy IE a Chrome jest wprawdzie niewielka, ale sytuacja ta powinna dać do myślenia Microsoftowi, że lata zaniedbań w kwestii zgodności jego przeglądarki ze standardami mogą znaleźć swoje odzwierciedlenie w spadku jej popularności.
Źródło: PCMag