Informację tę znajdujemy w oficjalnym zwiastunie opublikowanym na Twitterze:
The adventure continues! Get ready to discover more in #PokemonGO. Stay tuned… pic.twitter.com/lIeiSiSSM2
— Pokémon GO (@PokemonGoApp) 9 października 2018
Problemem jest samo określenie „wkrótce”. Nie wiemy czy jest to bliżej tygodnia, miesiąca, czy końca roku.
Zwiastun prezentuje nam (nie wprost) Turtwiga, Chimchara, Piplupa, a także Giratine. Nie wiemy jednak ile ze 107 pokemonów z regionu Sinnoh trafi do gry. Zapewne będą one dodawane stopniowo, tak jak miało to miejsce poprzednio.
Dodatkowo wraz z nowymi stworkami przyjdą pewne zmiany – najprawdopodobniej bazujące na feedbacku graczy. Będzie to na przykład ograniczenie wpływu pogody na pojawiające się pokemony. Ma być także „większa różnorodność Pokemonów w różnym tempie”. Co to znaczy? Otóż to, że na przykład w parku, do którego chodziliśmy będą pojawiać się nowy typy Pokemonów, a one same przestaną wyskakiwać w jednym momencie. Ponadto CP / HP / Obrona / Wytrzymałość wszystkich stworzeń będą dostosowane tak, aby zmniejszyć przewagę topowych Pokemonów nad większością tych przeciętnych.
Wielu graczy poświęciło masę czasu, żeby zdobyć i wzmocnić najsilniejsze Pokemony pokroju Mewtwo czy Tyranitara. Dlatego też nie do końca mogą im się spodobać nadchodzące zmiany. Z drugiej strony możemy po cichu liczyć, że jest to krok w stronę wprowadzenia trybu PvP.
Źródło: Android Authority