System Denuvo ma powstrzymywać cheaterów na Sony PS5
W zasadzie musi być tam obecne nawet od pewnego czasu, bo sama firma Denuvo Software Solutions GmbH przyznała, że kilka tytułów już korzysta z ich rozwiązania. Jednak nie podano, o jakie konkretnie gry chodzi. Według szefa przedsiębiorstwa Reinharda Blaukovitscha, ich oprogramowanie ma przeciwdziałać znacznemu zmniejszeniu przychodów z gier w początkowym czasie po ich wydaniu. Blaukovitsch stwierdza, że kluczowe są dwa pierwsze tygodnie po premierze, a fala cheaterów może skutecznie odstraszyć potencjalnych graczy przed kupieniem danego tytułu lub dalszym inwestowaniem w posiadaną już produkcję. Firma szacuje, że w tym okresie generuje się 70 proc. całkowitych przychodów z większości produkcji.
Zobacz również: Martwa konsola z aktualizacją. Nintendo Wii U dostało update po ponad 2 latach
„Technologia pomaga twórcom gier chronić wrażliwą logikę gry lub dane, uniemożliwiając oszustom zmienianie wrażliwych zmiennych i zapewniając jej wiarygodność.” – te słowa Reinharda Blaukovitscha jasno dają do zrozumienia, że Denuvo, to nie tylko zabezpieczenie antypirackie, jak sądzi wielu graczy, ale także narzędzie utrudniające życie cheaterom. I w zasadzie to zapewne jedyne działanie systemu na PS5. Moduł antypiracki nie powinien być potrzebny. Według oficjalnych danych udostępnionych przez Denuvo Software Solutions GmbH, jej rozwiązanie zostało użyte podczas ponad 2 miliardów instalacji gier na wszystkich platformach. To dzięki licznie około 1000 produkcji, która jest chronionych właśnie przez omawiane oprogramowanie Denuvo.
Zobacz również: Palit wprowadza ponownie GTX 1060 w górniczej wersji. Kopanie na tak starym GPU?
Źródło: gamespot