Dropbox wprowadził właśnie zaawansowaną funkcję rozpoznawania obrazu, która wyodrębnia, a potem odczytuje tekst ze zdjęć, nawet tych umieszczonych w PDF. Według dostawcy usługi w chmurze przechowywanych jest ponad 20 miliardów plików obrazów i plików PDF. Około 10 do 20 procent z nich to zdjęcia dokumentów, więc nowa funkcja może być bardzo przydatna.
Jak to działa? Wystarczy, że wpiszemy potrzebne słowo, lub frazę w wyszukiwarce, a Dropbox wyświetli pliki, które je zawierają. Firma mówi, że „jest to najbardziej intensywny obliczeniowo projekt, jakiego kiedykolwiek podjął się nasz zespół ds. uczenia maszynowego”. Nie możemy temu zaprzeczyć – w końcu jednoczesne przeszukiwanie wielostronicowych plików PDF na pewno mocno obciąża sprzęt.
Póki co rozpoznawanie tekstu działa w języku angielskim i pozwala na wyciągnięcie go z plików JPEG, PNG, TIFF, PDF oraz statycznych GIF na Dropboksie, niezależnie od tego kiedy przesłany został plik. Niestety nie jest to powszechna opcja – dostęp do niej posiadacze Dropbox Business Advanced i Enterprise otrzymają już niedługo, natomiast posiadacze planu Professional dostaną ją w najbliższych miesiącach. Posiadacze planu Plus, Business Standard, oraz darmowej wersji muszą obejść się smakiem i nadal przekopywać się przez tony plików.
Źródło: Dropbox