Na specjalnej konferencji prasowej, przedstawiciel Facebooka poinformował, że najnowsza aplikacja mobilna serwisu została pobrana około milion razy. Wydawać się może, że jest to dobry wynik – w końcu niejeden deweloper chciałby go kiedykolwiek osiągnąć. Trzeba jednak pamiętać, że Facebook jest serwisem o zasięgu międzynarodowym, a liczba jego użytkowników liczona jest w setkach milionów. Facebook Home nie tylko nie zdobył dużej popularności, ale z biegiem czasu zaczął tracić atencję użytkowników – liczba pobrać zaczęła bowiem maleć w kolejnych dniach od premiery.
Taki stan rzeczy może wynikać z wybiórczej dostępności aplikacji. Zainstalować ją mogą wyłącznie posiadacze wspieranych urządzeń, a ich liczbę można spokojnie policzyć na palcach dwóch rąk. Inną kwestią jest „facebookocentryzm” aplikacji, która ewidentnie utrudnia dostęp do standardowych funkcji komunikacyjnych telefonu, promując rozwiązania Facebooka.
To zdecydowanie zła wiadomość dla Marka Zuckerberga. Serwisy społecznościowe są coraz częściej odwiedzane przez użytkowników z poziomu urządzeń mobilnych. Facebook musi znaleźć dobry sposób na wyświetlanie reklam i zarabianie również na posiadaczach smartfonów i tabletów.
Źródło: Mashable