Facebook ogłosił dziś, że projekt mający na celu unowocześnienie witryny wszedł w ostatnią fazę rozwoju. Oznacza to, iż odświeżony Facebook powinien pojawić się u każdego konsumenta w przeciągu najbliższych kilku dni/tygodni.
Nowy interfejs jest zupełnie inny od tego, do którego przez ostatnie lata zdążyliśmy się przyzwyczaić. Wygląda on nowocześniej oraz przejrzyściej. Dlaczego więc tak spore grono użytkowników nie chce żegnać się ze starą wersją Facebooka? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam, lecz myślę, iż słowo klucz to „zmiana”.
Przystosowanie się do niej to proces, na który nie wszyscy chcą tracić po prostu czas. Mogę się jednak założyć, że po kilku tygodniach/miesiącach użytkowania nowej wersji Facebooka nie będziecie pamiętać tej starej. Tak jest (nie)stety ze wszystkimi aktualizacjami. Większość odbiorców nie kryła swojego niezadowolenia, gdy Facebook wprowadzał do serwisu system reakcji. Czy ktoś wyobraża sobie platformę bez tej funkcjonalności?
Oczywiście nie idealizuję odświeżonego interfejsu. Przed społecznościowym gigantem jeszcze sporo pracy – wiele funkcji bowiem nie działa tak, jak powinno. Niekiedy przeraża też ilość pustego miejsca na stronie. Są to jednak elementy do dopracowania, lecz mogą odpychać użytkowników.
Warto też pamiętać, że nowy wygląd Facebooka przynosi ze sobą również tzw. dark mode, czyli funkcjonalność pożądaną przez coraz większe grono konsumentów. Gigant obiecuje także, iż przeprojektowana witryna ładuje się kilka razy szybciej. Może to przekona niezdecydowanych użytkowników.
Jeśli nie widzicie u siebie nowego interfejsu, to musicie uzbroić się w cierpliwość. Powinien on pojawić się u Was w przeciągu najbliższych dni lub tygodni. Przeprojektowany Facebook będzie aktywowany domyślnie, więc nie musicie szukać przełącznika. Platforma nadal powinna oferować możliwość powrotu do swojej starej odsłony.
Źródło: Facebook / Zdjęcie otwierające: Facebook