Tak szybko jeszcze nie pisałeś maili. Gemini zdziała cuda

Piotr MalinowskiSkomentuj
Tak szybko jeszcze nie pisałeś maili. Gemini zdziała cuda

Gemini w pełnej krasie nareszcie zagościło do najpopularniejszego klienta pocztowego. Gmail pozwala teraz na wykorzystanie sztucznej inteligencji, by odpowiednio dopracowała wiadomości e-mail poprzez zredagowanie tekstu, sformalizowanie go lub nawet skrócenie. Jeśli więc wcześniej miewaliście problemy z przygotowywaniem tego typu zawartości, to teraz cały proces powinien przebiec nie tylko znacznie łatwiej, ale przede wszystkim szybciej. Są jednak pewne ograniczenia, o których warto sobie zdawać sprawę.

Gemini nareszcie otrzymało integrację z Gmail

Google wtłacza sztuczną inteligencję tak naprawdę wszędzie. Niedawno byliśmy przecież świadkami ogłoszenia kilku naprawdę przydatnych funkcjonalności, które docelowo mają odmienić smartfony działające na systemie Android. Znacząco usprawniono również oferowane modele językowe czy udostępniono opcję korzystania z zaawansowanego generatora zdjęć.

Technologiczny gigant dał znać o aktualizacji, która powinna przypaść do gustu wszystkim osobom korzystającym z aplikacji Gmail – mowa o dwóch nowościach umożliwiających jeszcze szybsze tworzenie wiadomości. Pierwsza opcja to udoskonalenie istniejącej już funkcjonalności „Help me write”. Teraz będzie ona stosownie ulepszać kopie robocze maili zapisanych w przeglądarkowej bądź mobilnej wersji usługi. Dopiero co dodaną zaimplementowaną ikonę zobaczycie w ramach menu „Refine my draft”. Google podaje przykład surowych notatek wpisanych w treści wiadomości. Sztuczna inteligencja przekształci je w bardzo formalną zawartość.

Sztuczna inteligencja w zasięgu palca

Na urządzeniach mobilnych Gemini zadziała w jeszcze jeden interesujący sposób. Mowa o wyświetlaniu skrótu „Help me write” w momencie, gdy wersja robocza wiadomości e-mail jest pusta. Wystarczy wtedy kliknąć na widoczną poniżej przestrzeń – ukazany zostanie pełen interfejs oraz wszystkie opcje. Jeśli zaś chodzi o wersje robocze obejmujące 12+ słów, bo poniżej zawartości będzie można zobaczyć specjalny skrót pozwalający ją dopracować lub sformalizować. Korzystanie ze sztucznej inteligencji stało się tym samym znacznie prostsze oraz bardziej intuicyjne.

Nowości powinny być już dostępne dla konsumentów, lecz warto zaznaczyć kilka kwestii. Po pierwsze, funkcje są domyślnie włączone i nie ma opcji ich dezaktywacji. Koncern więc niejako zmusza do korzystania ze sztucznej inteligencji. Warto przy okazji wspomnieć, iż aktualizację zobaczą wyłącznie subskrybenci Google One AI Premium – to już kolejny raz, gdy producent ogranicza zasięg niezwykle przydatnych rozwiązań.

Pozostaje mieć nadzieję, że darmowi użytkownicy także skorzystają z wybranych opcji AI implementowanych do klienta pocztowego Gmail.

Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: Google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.