Zaraz po wybuchu pandemii, żeby uczynić Meet bardziej konkurencyjnym, Google zwiększyło w darmowym planie maksymalny czas trwania spotkań grupowych (3 osoby lub więcej) z 1 godziny do 24 godzin. Pierwotnie, akcja miała trwać do września ubiegłego roku, jednak ostatecznie przedłużono ją do czerwca 2021.
W związku z tym, że czerwiec już minął, Google zgodnie z zapowiedzią przywróciło limit, co oznacza, że firmy korzystające z komunikatora w zasadzie nie mają wyjścia – muszą przejść na płatny plan lub zmienić aplikację. Oferta konkurencji nie jest jednak pod tym względem atrakcyjniejsza. Zoom w darmowym pakiecie Basic oferuje tylko 40 minut rozmowy grupowej, a Microsoft Teams, tak samo jak Meet, 1 godzinę.
Warto zaznaczyć, że jeśli chodzi o rozmowy pomiędzy dwoma użytkownikami, limit długości spotkania to ciągle 24 godziny i w tej kwestii zapewne nic się już nie zmieni.
Promocja zadziałała, ale Zoom wciąż liderem
Przez okres pandemii, z oczywistych powodów, komunikatory wideo zyskały olbrzymią popularność. Niekwestionowanym zwycięzcą na tym rynku jest oczywiście Zoom, którego używa większość korporacji i szkół. Jak pokazuje raport serwisu EmailToolTester, aktualnie jego udział w rynku to aż 48,69 procenta. Na drugim miejscu jest Google Meet, który ma prawie 22 procent, a ostatnią lokatę na podium zajmuje Microsoft Teams z niecałymi 15 procentami.
Na uwagę zasługuje wzrost popularności aplikacji Google’a względem ubiegłego roku, do którego przyczyniło się na pewno wspomniane wydłużenie czasu rozmów grupowych w darmowej wersji. Na początku 2020 roku komunikator miał zaledwie 1,59 procenta klientów, co oznacza, że w rok odnotował wzrost o 22,6 procenta.
Ten sam raport pokazuje też popularność komunikatorów z podziałem na kraje. Co ciekawe, w Polsce rządzi Microsoft Teams, a Google Meet ma zaledwie 5 procent rynku.
Źródło: Google, EmailToolTester / fot. tyt. Google