Google potwierdza moje przypuszczenia. Radar Soli powróci

Patryk KorzenieckiSkomentuj
Google potwierdza moje przypuszczenia. Radar Soli powróci
Google Pixel 4 był smartfonem nieszablonowym ze względu na jedną z zastosowanych technologii. I nie mam tu na myśli trybu astrofotograficznego (chociaż niewątpliwie także jest warty uwagi), ale radar Soli. Umożliwia on interakcję ze smartfonem za pomocą ruchów dłoni i palców bez dotykania samego urządzenia. Wprawdzie kamerki też to w pewnym zakresie umożliwiają, jednak jest to technologia bardziej ograniczona i dużo mniej skuteczna w ciemnych warunkach oświetleniowych

Radar Soli moim zdaniem był jednym z najciekawszych elementów omawianego Pixela, więc zasmucił mnie fakt, że Google usunął go w Pixelu 5. 

Google nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Domyślałem się jednak, że firma nie porzuci rozwijanej latami technologii ot tak. Potwierdzają to najnowsze wieści.

Według informacji z serwisu The Verge radar Soli jeszcze wróci na rynek. Informację zdradził Rick Osterloh – wiceprezes działu sprzętowego Google’a. Niestety nie wiadomo, w którym urządzeniu. Technologia ma bardzo duży potencjał, więc opcji jest sporo.

 
Na prezentacji radaru Soli zasugerowano, że można jej użyć w zegarku do ustawiania godziny, zmiany stacji w głośniku czy zmieniania właściwości pędzla w programie graficznym odpalonym na tablecie. Jest niesamowicie kompaktowy, więc możliwe jest zainstalowanie go w urządzeniach przenośnych.
Wieści niosą, że radar Soli operujący na częstotliwości 60 GHz może zostać zaimplementowany w termostacie Nest. Najprawdopodobniej posłuży nie tylko do ustawiania parametrów, ale także wykrywania obecności człowieka w pomieszczeniu. Ponadto urządzenie ma zostać wyposażone w łączność WiFi w standardzie n oraz Bluetooth 5.0. 

Zobacz również: Oto Google Pixel 5 i 4a 5G – nowe smartfony od twórcy Androida

Źródło: The Verge (1)(2)

Udostępnij

Patryk Korzeniecki