Google Stadia to platforma do gier działająca na zasadzie streamingu – naturalnym więc jest, iż amerykańska firma wymaga stabilnego, szybkiego połączenia internetowego do jej obsługi. Do tej pory gracze mogli skorzystać jedynie z sieci Wi-Fi podczas chęci przestestowania nowych gier. Okazuje się, że już niedługo Stadia będzie mogła działać w pełni niezależnie od rodzaju połączenia z siecią. Najnowsze informacje wskazują na to, iż Google testuje działanie platformy w oparciu o sieci 5G oraz nieco starsze, LTE 4G.
Jak działa Google Stadia?
Google Stadia działa w bardzo prosty sposób. Sama platforma opiera się o założenia konta, kupienie danej pozycji oraz włączenie jej na kompatybilnym sprzęcie (może to być Chromecast i kontroler, a także sam smartfon). Do tej pory Google wymagało mocnego połączenia internetowego, jednak zdaje się, że firma chce dać swoim użytkownikom większą niezależność. Umówmy się, rozgrywka tylko i wyłącznie po sieci lokalnej Wi-Fi w domu może być nieco męcząca.
fot. Google
Nowa funkcja eksperymentalna w Google Stadia pozwala na wybranie opcji LTE/5G do połączenia z serwerami amerykańskiej firmy. Algorytmy od Google same zoptymalizują proces i będą dostosowywały go na bieżącego do połączenia internetowego użytkownika. Google nie wymieniło, jakie dokładnie wymagania trzeba spełniać, aby móc bezproblemowo grać na smartfonie czy tablecie przy wykorzystaniu sieci 4G lub 5G. Można jednak podejrzewać, iż będą one spore.
Platforma Google Stadia była wielokrotnie krytykowana przez użytkowników za problemy z działaniem oraz płynnością oferowanej przez amerykańską firmę rozgrywki. Google bardzo mocno pracuje nad tym, aby się poprawić i widać, że gigantowi z Mountain View niesamowicie zależy, aby oferować rozwiązania lepsze od konkurencji.
Obecnie nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na premierę opisywanej platformy w Polsce…
Źródło: Google / fot. Google