Seamless AI Life ma połączyć ze sobą bogaty wachlarz sprzętu
Trzy kręgi sprzętu i łączące je usługi / foto. Huawei
Chińczycy otwarci na szeroką współpracę z innymi markami
Oczywiście największa zgodność działa pomiędzy produktami z logiem Huawei, ale firma jest otwarta na współpracę z innymi. W Chinach przedsiębiorstwo współdziała z ponad 100 markami, jednak z obecnymi powszechnie na światowym rynku brandami nie jest już tak świetnie. Nie znaczy to, że Huawei nie dąży do integracji. Raczej wygląda to na początek długiego procesu pozyskiwania partnerów. Duan Mengran jako przykłady podał współpracę z niemieckim Karcherem czy europejskim producentem drukarek, a także niewymienionymi konkretnie z nazwy firmami odpowiedzialnymi za drony i ręczne kamery. Niestety nie wiemy, jak szybko do systemu będą wchodziły kolejne znane marki i ile ich będzie, ale to bardzo ważna sprawa dla Huawei.
Zobacz również: Huawei wyprzedza Samsunga i Apple w kontekście sprzedaży smartfonów
Dużym plusem Seamless AI Life ma być zintegrowane środowisko programistyczne, które pozwala na przygotowanie jednej wersji aplikacji do wdrożenia na wielu urządzeniach, nie ma potrzeby tworzenia zupełnie osobnych programów od podstaw. W obecnej chwili dotyczy to smartfonów, tabletów, smart wear, telewizorów (Vision) i głośników. Sprzęty mogą też korzystać z biblioteki aplikacji oraz treści wideo i muzycznych. Jeśli jednak zamierzamy współdziałać w drugą stronę, to znaczy zainstalować aplikację HiLink nie z Huawei AppGallery, ale ze sklepu Google lub Apple na zgodne z nimi smartfony, będzie trochę gorzej. Możemy nie mieć dostępu do części funkcji jak np. wymiana informacji i parowanie po przyłożeniu do innego produktu z ekosystemu Huawei.
Celia odpowiedzią na Asystenta Google czy Siri
Ważnym aspektem jest wprowadzenie asystenta głosowego Celia. To dopiero jego początki, więc jeszcze nie można porównywać jego możliwości chociażby do pełnej funkcjonalności Asystenta Google, ale Huawei wciąż pracuje nad swoim rozwiązaniem. W tej chwili można go używać na smartfonach w ośmiu krajach, w tym części europejskich, chociaż jeszcze nie w Polsce. Asystent Huaweia może pomóc np. w nawiązywaniu połączeń głosowych, obsłudze wiadomości SMS, sprawdzaniu pogody czy informacji sportowych. Ale to nie koniec jego możliwości. Na pewno firma wprowadzi więcej funkcji, a przede wszystkim rozwiązanie ma być dostępne także na tabletach, telewizorach (linia Vision), głośnikach czy smart zegarkach.
Odpowiedzi na pytania dziennikarzy udzielał Duan Mengran z Huawei / foto. Huawei
Jak na razie zapowiada się to podobnie do możliwości Google czy Apple, a przynajmniej długofalowo. Huawei zamierza nawet przygotować (choć nie podaje terminu wdrożenia) polską wersję Celii. Można by było zakładać, że Huawei pójdzie w ślady Google i nie przygotuje pełnej lokalizacji dla wszystkich typów urządzeń. W końcu smart głośniki i ekrany zgodne z Asystentem Google porozumiewają się tylko po angielsku pomimo polskiego języka na telefonach, tabletach i telewizorach oraz przystawkach Android TV.
Huawei zamierza mocno inwestować w lokalizację Celii
Teoretycznie można założyć, że osoby lubiące nowe technologie nie mają dużego problemu z językiem angielskim, więc co za problem powiedzieć coś do głośnika w tym języku. Niby tak, ale poza użytkownikami nie tak dobrze władającymi angielskim, pamiętajmy o nazwach własnych. Chcesz spytać o datę urodzin swojego znajomego wpisaną w kalendarzu lub kontakcie, albo zadzwonić do niego przez Duo? A może sprawdzić pogodę w mniejszej miejscowości, która nie ma szeroko używanej angielskiej nazwy w przeciwieństwie np. do Warszawy czy Krakowa? Lokalne nazwy własne po polsku są dużą przeszkodą, Asystent Google w innej wersji językowej nie rozumie ich.
Duan Mengran zaznaczył, że firma chce przyspieszyć prace nad lokalizacjami Celii. Obecnie poza angielskim dostępne są tylko dwa inne języki. Pytany wprost o wsparcie np. na smart głośnikach stwierdził, że smartfony są priorytetem. Ale tak, później Huawei zajmie się tłumaczeniem lokalnych języków na inne sprzęty. Brzmiało to tak, jakby firma chciała zlokalizować swój cały system urządzeń na wiele języków i nie zamierzała zaniedbać Polaków.
W takim razie jest szansa, że jeśli nie dostaniemy w końcu tłumaczeń w smart głośnikach i ekranach Google, to może pierwszy będzie Huawei. Inną ważną funkcją, którą powinniśmy zobaczyć dla Polski w sprzętach Chińczyków, jest Huawei Pay. Mówiono o jego globalnym wdrożeniu, więc również nie powinno ominąć naszego kraju. Jednak jeszcze nie chwalono się konkretnym harmonogramem rozszerzania usługi na kolejne rejony świata.
Firma podkreśla zaangażowanie w ochronę prywatności
Użytkownicy coraz częściej zwracają uwagę na kwestię prywatności. Huawei zapewnia, że bardzo poważnie podchodzi do tej sprawy. Firma uzyskała 17 certyfikatów związanych z ochroną prywatności. HarmonyOS wykorzystuje Trusted Execution Environment w swoim microkernelu i zdobył certyfikat CC-EAL 5+, który jest najwyższy poziomem bezpieczeństwa dla dowolnego komercyjnego systemu operacyjnego z microkernelem.
Zobacz również: Huawei Sound X – głośnik z podwójnym subwooferem Devialet już w Polsce
Asystent głosowy Celia uzyskał europejski certyfikat ePrivacyseal, a EMUI i usługi w chmurze Huawei, są pierwszymi produktami na świecie, które mogą pochwalić się certyfikatem zarządzania prywatnością informacji ISO-IEC 27701. Wszystkie dane są anonimizowane i szyfrowane, przechowywane lokalnie, a nie na jednym centralnym serwerze. Huawei rozmieścił na całym świecie 15 centrów danych w różnych regionach. Firma przestrzega też GAPP i RODO w zakresie ochrony prywatności.
Źródło i foto: Huawei / własne